Reklama

Drwiny ze Stwórcy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie brakuje ludzi, którzy ulegają pokusie, że można przechytrzyć Boga. Słyszałem o małżeństwie z Krakowa, które zdeponowało własne komórki rozrodcze, aby w przyszłości powołać do życia dziecko metodą in vitro, jeżeli nie zdołają tego uczynić w sposób naturalny. Mają nawet na ten cel odłożone pieniądze.
To, co jeszcze nie tak dawno uchodziło za science fiction dzisiaj jest rzeczywistością, z którą musimy się zmierzyć. Przykład ze wstępu wskazuje na to, że zaczynamy mieć do czynienia z „najnowocześniejszym”, niegodziwym sposobem planowania rodziny. Nieliczenie się dzisiaj z godnością dziecka powoływanego do życia pozwala przewidywać nadejście okrutnej przyszłości. Jak zawrócić z tej niebezpiecznej drogi? Najpierw uruchomić wyobraźnię i znaleźć rozumowe argumenty przeciwko metodzie in vitro obnażające całe zło tego procederu.

Przedsiębiorstwo in vitro

Reklama

Obłuda propagatorów in vitro polega na tym, że absolutyzują dzieci powoływane do życia w laboratorium, a jednocześnie nie prowadzą żadnej kampanii na rzecz płodnych małżeństw, aby decydowały się na liczniejsze potomstwo. W takim podejściu wyraźnie widać, że nie chodzi o dobro dzieci i ich wartość, ale o wielki biznes. Osobiście spotkałem ludzi, którzy są zwolennikami sztucznego zapłodnienia, a z lekceważeniem wyrażają się o rodzinach mających troje lub więcej dzieci. Niestety, jest to efekt mentalności antykoncepcyjnej, której przejawem jest również pozaustrojowe zapłodnienie. Ci, którzy zachęcają najpierw do ograniczania płodności przez antykoncepcję zarabiając na tym krocie, teraz za duże pieniądze kreują się na wybawicieli od niepłodności. Trzeba widzieć, że to ten sam nurt. W in vitro nie chodzi o leczenie niepłodności. Małżonkowie po udanym nawet zabiegu nie przestają być niepłodni. Dlatego właściciele ośrodków sztucznego zapłodnienia podwójnie wprowadzają w błąd mówiąc o „leczeniu” i o „klinikach”. Wielu lekarzy pochopnie i bez zaangażowania się w rozpoznanie autentycznych przyczyn niepłodności kieruje zdesperowanych i nieświadomych małżonków na zabieg. Para małżonków z naszej archidiecezji, która nie może doczekać się potomstwa już od siedmiu lat opowiadała, jak to już na pierwszej wizycie lekarz ginekolog, bez jakiegokolwiek badania, zaproponował im in vitro. Trudno uwierzyć w bezinteresowność takiej propozycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ideologia zła

Zgadzając się na nienaturalne powoływanie człowieka do życia otwieramy drogę do manipulacji i pozbawiamy się na przyszłość argumentów zabraniających unicestwienia takich osób, jeżeli przykładowo nie będą spełniać wymaganych kryteriów. Jaskrawe tego przykłady to uśmiercenie na oczach świata Terri Schiavo w 2005 r. i ostatnio Eluany Englaro. Powrót obłąkańczej ideologii nietolerującej jakiejkolwiek słabości, ułomności czy niezależności jest ciągle możliwy. Iluż chorych zostało pozbawionych życia choćby w czasie ostatniej wojny światowej, wywołanej przez hitlerowskie Niemcy. Przykładowo 23 czerwca 1942 r. Niemcy wywieźli ponad 500 pacjentów szpitala psychiatrycznego z Kobierzyna k. Krakowa do Oświęcimia i zagazowali ich, mimo że chorzy nie stanowili przecież zagrożenia dla okupanta. Jako niezdolni do pracy byliby tylko obciążeniem dla budżetu, dlatego więzienie ich nie miało dla oprawców sensu i musieli zginąć. To wielkie okrucieństwo!
Podobny mechanizm myślenia i działania ma miejsce w in vitro, kiedy to dopiero co powołana do życia istota ludzka skazywana jest na unicestwienie tylko dlatego, że nie spełnia określonych oczekiwań. In vitro jest jednym z objawów „ideologii zła”, w pewnym sensie głębszej i ukrytej, usiłującej wykorzystać nawet prawa człowieka przeciwko człowiekowi oraz przeciwko rodzinie, na co zwrócił uwagę Jan Paweł II. Papież wyjaśnia, że dzieje się tak, ponieważ „odrzucono Boga jako Stwórcę, a przez to jako źródło stanowienia o tym, co dobre, a co złe” („Pamięć i tożsamość”, s. 20).

Dobro potrzebuje odwagi

We wspomnianą ideologię zła wpisuje się również antykoncepcja, aborcja i eutanazja, które, podobnie jak in vitro, są jawną drwiną ze Stwórcy. Jako katolicy nie możemy zapomnieć, że w każdej chwili, jeżeli tylko będziemy chcieli, możemy przestać czynić i popierać zło! Czy mamy dość odwagi, aby wybierać dobro i zachęcać do niego innych? Póki co, to nawet w świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej każde życie ma być prawnie chronione w naszym kraju. Art. 38 stanowi, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. Zaś art. 39 mówi: „Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody”. Idzie więc tylko o to, aby stworzyć przepisy, które pozwolą skutecznie egzekwować konstytucyjne zapisy, a nie wymyślać nowe ustawy legalizujące ich łamanie lub omijanie jak planuje się w odniesieniu do in vitro.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza oficjalna audiencja Papieża Franciszka od lutego

2025-04-16 11:55

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież Franciszek w środę tuż przed godziną 11.00 spotkał się z kierownictwem i personelem Kliniki Gemelli, Uniwersytetu Katolickiego oraz Dyrekcji Zdrowia i Higieny Państwa Watykańskiego. To pierwsza oficjalna audiencja Ojca Świętego po wypisaniu w marcu z Kliniki Gemelli.

Jak poinformowało w komunikacie Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, z Papieżem spotkało się około 70 osób, które pomagały Franciszkowi w jego hospitalizacji w ubiegłym miesiącu. Wizyta odbyła się w Sali przylegającej do Auli Pawła VI.
CZYTAJ DALEJ

G. Braun chciał zatrzymać ginekolog, która dokonała aborcji na 9-miesięcznym Felku

2025-04-16 17:43

[ TEMATY ]

aborcja

Grzegorz Braun

ginekolog

9 miesięczne dziecko

Felek

x.com/JSmigowski

Grzegorz Braun próbuje dokonać "zatrzymania obywatelskiego" ginekolog Gizeli Jagielskiej

Grzegorz Braun próbuje dokonać zatrzymania obywatelskiego ginekolog Gizeli Jagielskiej

Kandydat na prezydenta Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej) próbował w środę dokonać „zatrzymania obywatelskiego” w szpitalu w Oleśnicy pracującej tam ginekolog Gizeli Jagielskiej.

O oleśnickim szpitalu stało się głośno w ostatnim czasie za sprawą publikacji na temat historii pacjentki z Łodzi, która zdecydowała się na przeprowadzenie tam aborcji z powodu zagrożenia jej zdrowia.
CZYTAJ DALEJ

Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów

2025-04-16 19:05

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

"Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów" – taki tytuł nosi mała książeczka napisana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, wydana niedawno przez Edycję Świętego Pawła w Częstochowie oraz siostry honoratki.

Na tle mistycznych relacji Służebnicy Bożej Hilarii Główczyńskiej autor opisuje niezwykłe powołanie tej pokorne siostry honoratki do modlitwy i ekspiacji za grzechy kapłanów. Książka zaczyna się do tajemnicy Wielkiego Czwartku. "W ślad za prośbą Jezusa, abyśmy wzajemnie obmywali sobie nogi zdarza się, że do obmycia nóg zaprasza się ubogich, bezrobotnych, emigrantów czy więźniów. To piękny gest, ale nie wolno nam zapomnieć, że Jezus zaczął umywanie nóg od swoich najbliższych uczniów – od Piotra, którego przygotowywał do papieskiej godności, od Jana, który zasłynie jako umiłowany uczeń Mistrza i od innych apostołów, którzy przecież staną u początków sukcesji apostolskiej wszystkich ich następców, czyli biskupów. To nie jest tylko mały szczegół, ale coś o czym nie wolno nam w Kościele zapomnieć. Czystość najbliższych uczniów Chrystusa, czyli papieża, biskupów i ich współpracowników kapłanów wydaje się być dla Jezusa priorytetowa". – zaznacza autor książki. Dalsza jej część jest szczególnym wołaniem o modlitwę, pokutę i ekspiację za grzechy księży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję