Reklama

Niedziela Wrocławska

Katedra pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu

Tęsknić jak Maria Magdalena, biec jak Piotr i Jan, głosić z mocą jak Paweł

W Poranek Wielkanocny łączy nas wiara, pusty grób, a nade wszystko Chrystus Zmartwychwstały - od tych słów rozpoczął swoją homilię bp Jacek Kiciński CMF podczas Mszy św. w Niedzielę Zmartwychwstania w Katedrze Wrocławskiej.

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Jacek Kiciński CMF

Biskup Jacek Kiciński CMF

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Magdalena, Apostołowie Piotr i Jan oraz św. Paweł Apostoł to postacie do których odniósł się w homilii bp Jacek. - Osoby, które stały się świadkami Zmartwychwstania Pana Jezusa miały różną historię życia. Piotr i Jan po ostatniej wieczerzy po ludzku zawiedli Pana Jezusa, zostawili Go. Jest też Maria Magdalena, z której Jezus wyrzucił 7 złych duchów i jest obecna do końca, Paweł faryzeusz, który z prześladowcy stał się świadkiem Jezusa Chrystusa.

W odniesieniu do Ewangelii bp Kiciński przywołuje postawę Marii Magdaleny idącej do grobu. - Idzie ona tam nie po to, żeby zobaczyć, czy spoczywa tam ciało Jezusa, ale idzie powodowana tęsknotą serca. Kochała Jezusa, dlatego za Jezusem tęskniła - mówił biskup, dodając: - Było jeszcze ciemno. Jest to przykład ciemności serca, walki duchowej. Z jednej strony świadomość i obecność słów Jezusa o zmartwychwstaniu, a z drugiej pewna niepewność. Maria Magdalena tęskni z miłością, a później Piotr i Jan ukazani są w biegu opamiętania, a Paweł w świadectwie nawrócenia. Potem Piotr, który mówi w mocy Ducha Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha wskazał, że przy ujrzeniu pustego grobu pojawiło się niezrozumienie u Marii Magdaleny, która biegnie do Piotra i Jana i mówi im o tym. - To już jest Dobra Nowina, że grób jest pusty. Papież Franciszek nazwał Marię Magdalenę Apostołką Apostołów. Ona jako kobieta zwiastuje dobrą nowinę uczniom Jezusa, a Piotr i Jan po tym, co usłyszeli idą do grobu Jezusa - nauczał bp Jacek, wskazując na dynamizm wiary porównując go do postawy Apostołów, którzy najpierw szli niepewnie, a później biegli.

Są momenty w życiu, które bywają dla człowieka niezrozumiałe. - Niekiedy potrzeba czasu, aby przejść kawałek drogi życia, aby zrozumieć to wszystko, co Jezus powiedział. Każdy człowiek ma różną drogę do zrozumienia słów Jezusa Chrystusa. Ktoś na początku idzie bardzo wolno, a później zaczyna biec - mówił biskup, dodając: - To podczas każdej Eucharystii dokonuje się męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Czy my z taką tęsknotą przychodzimy na Mszę świętą, aby zobaczyć Zmartwychwstałego?

Reklama

W dalszej części podkreślona została postawa świadectwa Apostoła Piotra o Zmartwychwstałym. Biskup wskazał, że każdy z nas ma coś z Marii Magdaleny, Apostołów Piotra i Jana i św. Pawła. - Bóg każdemu człowiekowi daje czas. Jest on potrzebny nam i innym. Tym, którzy nie spotkali Jezusa. Jesteśmy posłani, aby jak Maria Magdalena przyprowadzać innych do Jezusa i posłani, aby mówić, że grób jest pusty, Mamy być świadkami Poranka Wielkanocnego. Maria Magdalena doświadczyła miłości i nią żyła. Mamy z taką wiarą głosić Jezusa jak Piotr i Paweł - nauczał bp Jacek.

Hierarcha wskazał, że nie można zatrzymać się na grobie, ale należy stać się świadkiem pustego grobu. - Pierwsze słowa, jakie wypowiada Jezus to “Pokój Wam”. A oni byli wystraszeni. Pokój Wam oznacza, że przynoszę wam miłość. Kocham was, wy jesteście Mi potrzebni. To ja Jestem. To powinno być świadectwo naszego życia, gdy przychodzimy na każda Eucharystię. Jesteśmy świadkami męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa - mówił.

Na zakończenie biskup, odnosząc się do postać poszczególnych postaci biblijnych wyraził słowa życzeń. - Życzmy sobie, abyśmy jak Maria Magdalena z tęsknotą i miłością przychodzili na Eucharystię, abyśmy biegli na nią jak Jan i Piotr, abyśmy z mocą głosili jak Piotr i Paweł, który mówi: “Dążcie do tego co w górze”. “Skoro Chrystus Zmartwychwstał to i my zmartwychwstaniemy”. Taka jest nasza wiara, taka jest wiara Kościoła - zakończył bp Jacek Kiciński.

2024-03-31 17:55

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję