Reklama

Wywiady

Reklama jest dźwignią handlu

Niedziela Ogólnopolska 40/2012, str. 34

[ TEMATY ]

wywiad

reklama

BOŻENA SZTAJNER

Prezes Krajowej SKOK Grzegorz Bierecki

Prezes Krajowej SKOK Grzegorz Bierecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. INF. IRENEUSZ SKUBIŚ: - Reklama jest dźwignią handlu. W medialnym przekazie utrwaliła się jednak następująca prawidłowość: jeśli wykupujesz baner reklamowy w gazecie lewicowej - jesteś „cacy”, jeśli w prawicowej - jesteś „be”. Czym to wytłumaczyć?

GRZEGORZ BIERECKI: - To prawda. Warto jednak zwrócić uwagę, że ta prawidłowość lansowana jest w mediach o lewicowych korzeniach. Wychodzi więc na to, że jeśli ktoś nie zamieszcza reklam w takich tytułach, jest zły. Tymczasem - a tak się dzieje w przypadku Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych - często odwołujemy się w przekazach reklamowych do naszych korzeni, a one w naturalny sposób związane są ze środowiskami chrześcijańskimi. Trudno byłoby porównywać SKOK-i do banków pobożnych w lewicowo-liberalnych mediach, bo one ironizują z takich ludzi i przedsięwzięć.

- Niedawno krytykowano o. Rydzyka, że ma za mało pieniędzy, by Telewizja Trwam odnalazła swe miejsce na platformie cyfrowej. W mediach krytykowano też Pana Prezesa, że ma za dużo pieniędzy. Czy te zarzuty nie są ciosami poniżej pasa, skoro zarabia Pan pieniądze uczciwie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jak widać, ani Telewizja Trwam, ani SKOK-i nie są pieszczochami mediów i sił dysponujących większością parlamentarną. Telewizja Trwam została swego czasu ukarana za „nadawanie przekazów będących ukrytą reklamą”. Ukrytymi reklamodawcami byli w tym przypadku Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej oraz Kasa Stefczyka, a podstawą zdarzenia - dziennikarska relacja z rozpoczęcia roku akademickiego w tej uczelni oraz informacja o rozpoczynających studia niezamożnych młodych ludziach, którym Kasa Stefczyka ofiarowała stypendia.
A ja? Cóż, uodporniłem się już na lincz medialny, któremu zostałem poddany po raz pierwszy za współtwórstwo i popieranie ustawy antylichwiarskiej.

- W relacjach z afery Amber Gold w niejednym przekazie telewizyjnym pojawia się logo SKOK-ów. Czy to nie manipulacja?

- Chciałbym wierzyć, że taka sytuacja jest wynikiem bezmyślności, przeoczenia, jednak częstość przekazów tego rodzaju pozwala sądzić, że jest to działanie zamierzone, by wywołać u telewidzów wrażenie, iż - podobnie jak Amber Gold - SKOK-i są instytucjami równie niebezpiecznymi i niewiarygodnymi. Takie porównania są nieprawdziwe i w żaden sposób nieuprawnione. Pojawiły się nawet głosy, że afera związana z działalnością Amber Gold została nagłośniona po to, żeby rozprawić się ze SKOK-ami. Tymczasem instytucje parabankowe są zaprzeczeniem naszej działalności. Od kiedy staliśmy się solą w oku konkurencji, używa się wobec nas rozmaitych określeń i inwektyw, byle tylko zdyskredytować nas w oczach opinii publicznej. Na szczęście Polacy dobrze wiedzą, kim jesteśmy i skąd przyszliśmy, więc nie sądzę, żeby uwierzyli w tak prymitywną propagandę porównywania nas do parabanku.

Reklama

- W prasie pojawiają się sugestie, że zdecydował się Pan być senatorem z powodu immunitetu. Bez podania choćby mglistych przesłanek takiego wnioskowania cała teza jest wielkim oszczerstwem...

- To także tylko jeden z elementów kampanii skierowanej przeciwko SKOK-om. Czy nie jest też oszczerstwem stawianie na równi SKOK-ów z takimi firmami, jak Amber Gold? Należałoby postawić pytanie: jaki jest cel takich działań? Odpowiedź nasuwa się sama: chodzi o zdyskredytowanie SKOK-ów w opinii publicznej.

- Komisja Nadzoru Finansowego nie była ostatnio poważnie traktowana przez wielu polityków (choćby w związku z Amber Gold). Skąd więc ten upór w uzależnieniu SKOK-ów od tej instytucji?

- Ustawę tę - przypomnę - pisali posłowie urlopowani z banków na czas kadencji parlamentarnej. Nie widzę w tym fakcie zagrożenia dla Kas, o ile jednak KNF swoje prerogatywy wykonywać będzie rzetelnie i uczciwie. Głośna w ostatnim czasie afera prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, który w rozmowie telefonicznej prosił o instrukcje w sprawie aresztu szefa Amber Gold człowieka, który przedstawił się jako asystent szefa Kancelarii Premiera, rodzi niebezpieczeństwo, że KNF będzie wobec SKOK-ów równie „elastyczny”.

- Czy nie uważa Pan za skandaliczne posługiwanie się swoistą grą słów, której konsekwencją jest uznanie jakiegokolwiek działania w biznesie za „skok” na kasę?

- To kontynuacja działań, o których rozmawialiśmy wcześniej. Reasumując: jaki obraz SKOK-ów wytworzy sobie telewidz i czytelnik prasy, któremu wmawia się, że Kasy to taki Amber Gold, a ich prezes to krezus, kryjący się za immunitetem senatorskim?
Fakty są zaś następujące. Kasy Kredytowe działają w 100 krajach świata, zrzeszają 188 mln ludzi, jestem wiceprzewodniczącym skupiającej je organizacji - Światowej Rady Związków Kredytowych (WOCCU). Polskie Kasy działają od 20 lat, w czasie których nie upadła ani jedna i ani jedna nie była upadłością zagrożona. Są instytucjami dysponującymi wyłącznie polskim kapitałem, stabilnymi, bezpiecznymi, a ich stały rozwój jest najlepszym dowodem na to, że i konkurencyjnymi, i potrzebnymi. Ich jedynymi współwłaścicielami i usługobiorcami jest w Polsce ponad 2,5 mln rodzin.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żywiołowa gwiazda „Rancza” w nowej kampanii LINK4

[ TEMATY ]

reklama

LINK4

LINK4 rusza w internecie z kampanią wyjątkowych spotów. W filmikach, które pojawią się w sieci, do ubezpieczenia się od różnych ryzyk i żywiołów w nowatorski i nieszablonowy, przykuwający wręcz odbiorców do ekranu sposób zachęca popularna aktorka Elżbieta Romanowska, znana widzom choćby z roli Joli Pietrek w serialu „Ranczo”.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Polsko-ukraińskie mosty

2024-05-13 05:46

Ira Petrovska

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Żyję tu bezpiecznie z rodziną; wiem, że w Lublinie jestem mile widziana - mówi Iliana Minich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję