Reklama

Kościół

Bp Przybylski podczas pogrzebu 8-letniego Kamila: kiedy umiera dziecko, Bóg przyjmuje je z otwartymi ramionami

W sobotę po południu w Częstochowie miały miejsce uroczystości pogrzebowe ośmioletniego Kamila, który zmarł przed kilkoma dniami w szpitalu na skutek ciężkich obrażeń zadanych przez ojczyma. Zgromadziły one setki mieszkańców, którzy złożyli na grobie dziecka białe róże i zabawki.

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza pogrzebowa rozpoczęła się o godz. 13.00 w kościele pod wezwaniem Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus, znajdującym się na cmentarzu Kule. Przewodniczył jej biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski, po niej trumna z ciałem Kamila została złożona do grobu.

PAP/Waldemar Deska

Uroczystość zgromadziła - w kościele i wokół niego - wielu mieszkańców. Wielu z nich przyniosło białe róże lub inne kwiaty, niektórzy zabrali także pluszowe misie, które zostawią przy grobie oraz białe i błękitne baloniki, które zostały wypuszczone w niebo. Kamila przyszło pożegnać także wiele rodzin z dziećmi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

POSŁUCHAJ HOMILII BP. ANDRZEJA PRZYBYLSKIEGO

"Przez te ostatnie tygodnie wszyscy pewnie staliśmy się rodziną Kamilka. Wszyscy modliliśmy się i towarzyszyliśmy jego walce o życie, a tak naprawdę walce o miłość, i dlatego tylu nas tutaj jest, bo wszyscy - i my, tu obecni, i bardzo wielu ludzi w Polsce i na świecie, czuliśmy, że jego sprawa jest też naszą sprawą, że jego troski i problemy stały się też naszymi, przynajmniej w ostatnich tygodniach" - powiedział bp Przybylski witając zgromadzonych.

Jak przekonywał, kiedy umiera dziecko, "Bóg przyjmuje je z otwartymi ramionami". "Choć to jest pogrzeb i choć ta śmierć jest pełna ciemnych kolorów, pełna smutku, oburzenia, trudności, to ta śmierć, ten pogrzeb jest biały. My, księża, ubraliśmy dzisiaj na tę Mszę św. białe ornaty, Kamilek leży w trumnie białego koloru, a to jest znak jasności, znak nadziei, że jest teraz z nami, tam w niebie i nam towarzyszy, by teraz podziękować, nie za ciekawość, ale za miłość, chce podziękować za każdy odruch dobra i za każda modlitwę" - mówił bp Przybylski.

Podziel się cytatem

Reklama

W homilii duchowny apelował o ponowne przemyślenie konkretnych form pomocy i ochrony dzieci – m.in. w rodzinach, szkołach, w sądach w Kościele czy parafiach. Zaznaczył zarazem, że nie ma i nigdy nie będzie takich procedur, które by „ostatecznie i raz na zawsze wyeliminowały ludzką słabość i ludzki grzech, ludzką obojętność”.

Reklama

Biskup mówił o konieczności zadośćuczynienia i spłacenia długu wobec Kamila i jego cierpienia, które stało się także symbolem cierpienia wielu innych dzieci na całym świecie. Wyraził przekonanie, że trzeba odwołać się do miłości, która jest przeciwieństwem obojętności. „Niech to wydarzenie – smutne, bolesne, wstrząsające – niech będzie dla nas pytaniem o autentyczność, prawdziwość naszej wzajemnej miłości, w różnych odniesieniach” – podkreślił.

Reklama

„Czyśmy nie zobojętnieli? Czyśmy się czasem nie zamknęli się tylko w przestrzeni własnych ogródków, domów? Jak możemy spłacić ten dług? Jakimś wyrwaniem z tej obojętności w naszych relacjach, w wrażliwości, w miłości” – powiedział ks. bp Przybylski. „Kamilku drogi, w tych ostatnich tygodniach poszerzyła ci się twoja rodzina, nagle miałeś tyle odruchów miłości” – dodał biskup. Podziękował wszystkim, którzy opiekowali się Kamilem w ostatnich dniach jego życia, m.in. lekarzom, a także z odruchy solidarności i miłości.

Podziel się cytatem

Reklama

Katowany przez ojczyma ośmiolatek był przez ponad miesiąc leczony w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Zmarł w poniedziałek rano. Przez cały kilkutygodniowy pobyt chłopca w szpitalu wiele osób wysyłało do tej placówki pocztówki, maskotki i zabawki, a także osobiste pamiątki, medaliki i różańce. Przedstawiciele placówki uznali, że przedmioty te należą do Kamila, dlatego zostaną złożone przy grobie chłopczyka po uroczystości pogrzebowej, natomiast przekazany przez jedną z kobiet różaniec z Medjugorie zostanie umieszczony w Kaplicy Aniołów Stróżów w GCZD.

Reklama

Sprawa maltretowania chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka 3 kwietnia br. Interweniowała policja. Dziecko z ciężkimi obrażeniami – rozległymi oparzeniami i złamaniami - przetransportowano do katowickiego szpitala śmigłowcem.

Reklama

Śledztwo w tej sprawie, prowadzone dotychczas przez częstochowską prokuraturę, zostało przed kilkoma dniami przeniesione do Gdańska. Ojczym Kamila, który na początku kwietnia został aresztowany pod zarzutem usiłowania zabójstwa i znęcania się nad Kamilem ze szczególnym okrucieństwem, po śmierci chłopczyka ma mieć zmieniony zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, zaś matka, podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa w znęcaniu się nad chłopcem, może odpowiedzieć za pomoc w zabójstwie. Także ona jest aresztowana.

Reklama

Drugi wątek śledztwa dotyczy niedopełnienia obowiązków przez pracowników ośrodków pomocy społecznej w Częstochowie, a także w Olkuszu, gdzie przez pewien czas mieszkała rodzina Kamila oraz działających przy gminach zespołów ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, a także przez kuratorów i placówki oświatowe.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że niezależnie od śledztwa prokuratury w sprawie śmierci Kamila, zdecydował się wystąpić do rzecznika dyscyplinarnego sędziów celem wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec sędziów, w związku z podejmowanymi przez nich decyzjami w sprawie opieki nad chłopcem.

autor: Krzysztof Konopka

kon/ mok/

2023-05-13 13:26

Ocena: +61 -15

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościelne stołki

To nie urzędy i stanowiska są źródłem kapłańskiej ważności, ale to, co wynika z naszych święceń!

Nie ma w tym nic dziwnego, że każda ludzka działalność potrzebuje różnych urzędów, stanowisk, odpowiedzialności. Bez nich trudno sobie wyobrazić sprawne działanie nie tylko wielkich organizacji, ale nawet małych przedsiębiorstw i wspólnot. Siłą rzeczy jedni muszą siedzieć wyżej, żeby wziąć na siebie odpowiedzialność za większą całość, a inni muszą zajmować nieco niższe stanowiska, by mieć mniejszy zakres odpowiedzialności. Tego też wymaga życie Kościoła. W nim także istnieją wyższe i niższe stanowiska oraz urzędy, czasem też różne stopnie, tzw. godności. I tak jak wszędzie, również „kościelne stołki” mają niebezpieczną siłę przyciągania i uzależniania. Powiedzmy od razu, że dotyczy to nie tylko duchownych, ale często ludzi świeckich. Pierwszym zagrożeniem jest przywiązanie do urzędu i miejsca jego wykonywania. W tym czasie w wielu polskich diecezjach dokonują się tzw. zmiany personalne księży. Część proboszczów zmienia swoje dotychczasowe parafie, jeszcze większa liczba wikariuszy pakuje walizki, żeby przenieść się w inne miejsce swojej kapłańskiej posługi. Te zmiany to nie tylko jakiś kościelny zwyczaj, praktyczna konieczność wynikająca z potrzeby usprawnienia duszpasterstwa czy reakcji na jakieś zaniedbania. Wiążą się one również z misyjnym charakterem Kościoła, z tym pierwotnym doświadczeniem pierwszych chrześcijan, którzy ciągle byli w drodze. Pamiętamy z Dziejów Apostolskich częste przeprowadzki św. Pawła Apostoła. Gdyby osiadł na stałe w jednym miejscu, nie wiem, co by się stało z ewangelizacją innych miast i wspólnot. Było mu bardzo dobrze w niektórych wspólnotach. Ludzie nie chcieli mu nawet pozwolić na to, żeby szedł dalej, ale Paweł pamiętał nakaz Jezusa, że ma iść i głosić „wszystkim narodom” aż „po krańce ziemi”. W tych zmianach były też jakaś ukryta mądrość i pokój wynikające z zaufania Panu Bogu, że to na Nim ma się opierać wspólnota chrześcijan, a nie na nawet najbardziej oddanym i charyzmatycznym człowieku.

CZYTAJ DALEJ

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję