Reklama

Kościół

PKWP o współczesnym męczeństwie kapłanów

„Męczeństwo księży jest obecne na Bliskim Wschodzie czy w Afryce. Ich postawa często nas zawstydza” – podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło z polskiej sekcji PKWP. Przywołuje przykład z Iraku, gdy jeden z diakonów, na skutek trudnej sytuacji Kościoła, chciał przełożyć swoje święcenia. „W odpowiedzi usłyszał od biskupa, że będzie musiał długo czekać, bo Kościół w tym regionie od 2 tys. lat jest w sytuacji nadzwyczajnej” – mówi wykładowca UKSW.

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

męczeństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dane Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazują, że w 2022 roku na świecie zamordowano, porwano lub aresztowano ponad 100 księży, sióstr zakonnych i zakonników. Ich praca jest najbardziej niebezpieczna w Nigerii, Meksyku czy Demokratycznej Republice Konga. Trudno oszacować skalę przemocy wobec kapłanów w Chinach.

Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej PKWP, który obecnie przebywa na Bliskim Wschodzie, podkreśla, że w trakcie toczących się na świecie konfliktów, które możemy liczyć w dziesiątkach, kapłani wykazywali się ogromnym poświęceniem. „Wojna dostarcza nam dowodów na to, czym jest służba do końca, nawet za cenę krwi” – zauważa wykładowca UKSW. Sięga po przykład z RŚA, gdzie jeden z żołnierzy usłyszał od uwięzionego księdza: „albo uwalniacie nas wszystkich, mnie i moich parafian, albo tu zostaję”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sercu dyrektorowi sekcji polskiej PKWP zapadły słowa jednej z sióstr zakonnych, której proponowano ucieczkę z miejsca, gdzie toczyły się walki. „Padło z jej ust ważne przesłanie: +proszę księdza, nie jesteśmy z naszymi ludźmi tylko wtedy, gdy jest dobrze, ale też wtedy, kiedy jest źle+” – mówi ks. prof. Cisło.

Przywołuje też swoje wspomnienia z Iraku, gdy w jednym z obozów dla uchodźców usłyszał od jednej z kobiet, że „dopóki księża i siostry zakonne są z nami, to my tutaj zostajemy, bo oni podzielą się z nami ostatnią kromką chleba, a jeśliby jej zabrakło, to będę wiedzieli, gdzie jej szukać”.

„Dla wielu ludzi obecność kapłanów to znak stabilizacji i nadziei. Kiedy oni zostają tutaj, to wielu ludziom łatwiej znosić całe cierpienie, z jakim się zderzają. Zanim na miejsce tragedii dotrą konwoje humanitarne, są już tam księża i siostry zakonne” – zauważa dyrektor sekcji polskiej PKWP. Dodaje, że wielu z nich jest silnych dla swoich podopiecznych, ale w nocy nie może powstrzymać łez.

Podziel się cytatem

Reklama

Ks. prof. Cisło pokazuje też przykład diakona z Iraku, który znał się na medycynie. „Poprosił abp. Wardę z Irbilu, by przełożyć jego święcenia ze względu na nadzwyczajną sytuację dla Kościoła. Biskup uśmiechnął się i odpowiedział: synu, będziesz musiał długo czekać, bo nasz Kościół od 2 tys. lat jest w sytuacji nadzwyczajnej” – mówi wykładowca UKSW. Zaznacza, że „takie poświęcenie i gotowość do służby na terenach wojennych zawstydza nas wszystkich”. Przypomina, że tam, gdzie są prześladowania, ludzie oddają życie, bo posiadają Biblię i krzyż. „W Polsce niektórzy potrafią te symbole poniewierać i nazywać to wypowiedzią artystyczną” – dodaje.

Reklama

Męczeństwo jest obecne na Bliskim Wschodzie, co potwierdza historia, jaka wydarzyła się w trakcie krwawych prześladowań, które miały miejsce w Iraku. Dwóch młodych księży przebywało w kościele, gdy napadli na niego terroryści. „Jeden odprawiał Mszę św., drugi spowiadał. Dzisiaj można zobaczyć tam ich zakrwawione szaty. Wtedy w zamachu zginęło ponad 50 osób” – przypomina ks. prof. Cisło.

Reklama

Nie ma też wątpliwości, że po napaści Rosji na Ukrainę wielu księży postanowiło docierać do najbardziej niebezpiecznych miejsc. „Bp Witalij Krywicki, który przebywał w Polsce przy okazji Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, przekazał nam informacje o kapłanie, który świadomie wyjechał na tereny okupowane, by posługiwać wiernym” – zauważa dyrektor sekcji polskiej PKWP.

Z niesienia pomocy potrzebującym nie zrezygnowali też bracia albertyni z Zaporoża. „Mimo ostrzałów nie uciekli, nadal prowadząc jadłodajnię, piekarnię i schronisko dla bezdomnych” – zaznacza ks. prof. Cisło. „Liczyli się z tym, że mogą umrzeć, ale przez ich ręce przechodziła pomoc dla 1300 osób” – dodał.

2023-04-06 08:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hołd dla ofiar totalitaryzmów - Kościół w Polsce obchodzi Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

[ TEMATY ]

księża

męczeństwo duchowieństwa

męczeństwo

http://polskifr.fr/

Księża i osoby cywilne wzięci jako zakładnicy przez Niemców w Bydgoszczy (wrzesień 1939)

Księża i osoby cywilne wzięci jako zakładnicy przez Niemców w Bydgoszczy (wrzesień 1939)

29 kwietnia z inicjatywy Konferencji Episkopatu Polski obchodzony jest Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. To upamiętnienie tysięcy kapłanów, zakonników, sióstr zakonnych, diakonów - ofiar totalitaryzmów nazistowskiego i komunistycznego. Data nawiązuje do rocznicy wyzwolenia przez wojska amerykańskie w 1945 roku niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Dachau.

To główne miejsce kaźni polskiego duchowieństwa w czasie II wojny światowej. Niemcy zamordowali tam 868 duchownych z naszego kraju, spośród 1773 więzionych tam polskich księży i biskupów. W sumie w Dachau więziono ok. 3 tysięcy duchownych katolickich z różnych państw. A biorąc pod uwagę cały okres II wojny światowej, zamordowany został co piąty ksiądz diecezjalny w Polsce (ok. 2 tys. spośród 10 tys.) Ponadto zginęło ponad 600 zakonników i sióstr zakonnych. Niektóre diecezje poniosły straty rzędu 70-80 procent swojego stanu duchowieństwa sprzed wojny.

CZYTAJ DALEJ

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

Peregrynacja w Pątnowie

2024-05-09 16:17

[ TEMATY ]

peregrynacja

Pątnów

parafia św. Jana Apostoła i Ewangelisty

Maciej Orman/Niedziela

– Wyciśnij na naszych sercach znak miłości, abyśmy przez Ciebie i w Tobie odnaleźli wierność naszemu Bogu i bliskość z każdym człowiekiem. (...) Pomóż nam pokonywać przeszkody i być silniejszymi od tego, co nam zagraża – tymi słowami ks. Sławomir Kandziora, proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pątnowie, 8 maja powitał Maryję w znaku obrazu jasnogórskiego.

– Wierzymy w Twoje przemożne orędownictwo u Boga. Miej w opiece nasze rodziny, na wzór Świętej Rodziny, którą Ty, Matko, tworzyłaś – modlili się przedstawiciele rodzin.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję