Reklama

Aspekty

Uroczystości patriotyczne w Ośnie Lubuskim

Bp Tadeusz Lityński 19 lutego pobłogosławił w Ośnie Lubuskim pomnik „Pamięć i Tożsamość”. Ma on przypominać o piastowskich korzeniach tych ziem.

[ TEMATY ]

pomnik

bp Tadeusz Lityński

Ośno lubuskie

Artur Błoński

Pomnik powstał z inicjatywy miejscowego Towarzystwa Patriotycznego "Szczerbiec"

Pomnik powstał z inicjatywy miejscowego Towarzystwa Patriotycznego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monument, który stanął na skwerze między kościołem parafialnym pw. św. Jakuba Apostoła a miejskim ratuszem, powstał z inicjatywy miejscowego Towarzystwa Patriotycznego "Szczerbiec". Ma przypominać o pochodzeniu mieszkańców miasteczka oraz o piastowskich korzeniach tych ziem.

- Sporo naszych mieszkańców, młodych ludzi, nie znających historii, przyznawało, że Ośno to miasto niemieckie, dlatego postanowiliśmy zmienić tę narrację i postawić pomnik, który będzie przypominał o naszych piastowskich, a nie niemieckich korzeniach – powiedział Andrzej Otocki ze „Szczerbca”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Mamy kłopot ze samoświadomością kim jesteśmy i skąd przybyliśmy, dlatego też ta sfera symboliczna jest tak ważna. Budujmy pomniki, ale budujmy je przede wszystkim we własnej świadomości, ale również i w przestrzeni publicznej - dodał poseł PiS Jacek Kurzępa.

Reklama

Uroczystości w parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Ośnie Lubuskim tradycyjnie rozpoczęły się comiesięcznym Apelem Pamięci w Kaplicy Maryjnej. Jak w każdą trzecią niedzielę miesiąca, wczoraj w kościele parafialnym odbyła się uroczysta Msza św. za Ojczyznę z relikwiami św. Andrzeja Boboli, której przewodniczył pasterz diecezji.

Czytaj: W Ośnie Lubuskim czczą św. Andrzeja Bobolę

Po Eucharystii uczestnicy uroczystości udali się pod monument, którego odsłonięcie miało miejsce w grudniu ubiegłego roku. 19 lutego pobłogosławił go bp Tadeusz Lityński, który zauważył, że budując nasze dzisiaj, nie możemy odciąć się od historii.

Zobacz także: Comiesięczne Msze św. za Ojczyznę i kult św. Andrzeja Boboli w Ośnie Lubuskim





2023-02-20 09:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pątnicy już w drodze do Górzycy

[ TEMATY ]

Górzyca

Ośno lubuskie

Pielgrzymka pokutna

Parafia pw. NSPJ w Rzepinie

Pielgrzymi już na trasie do Górzycy

Pielgrzymi już na trasie do Górzycy

W sobotę 30 września po raz szósty wyruszyła diecezjalna piesza pielgrzymka pokutna z Ośna Lubuskiego do Górzycy.

Pielgrzymkę rozpoczęło nabożeństwo pokutne w kościele parafialnym pw. św. Jakuba Apostoła. Był czas na adorację, pątnicy mogli też skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. Następnie wyszli na ok. 20 km trasę przez Sienno, Spudłów i Targacz (wzgórze gdzie niegdyś znajdowało się sanktuarium i siedziba biskupstwa lubuskiego) do kościoła parafialnego w Górzycy, z umieszczonym tam XVII-wiecznym Obrazem Matki Łaski Bożej i nawiązującego do średniowiecznego sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję