Reklama

Niedziela Świdnicka

Tajemnicze mauzoleum rodziny Magnisów i Oppersdorffów

Przez lata opuszczona i zapomniana neoromańska budowla z ośmioma sarkofagami, jest dziś atrakcją turystyczną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mauzoleum w Ołdrzychowicach Kłodzkich znajduje się kilka metrów od parafialnego kościoła pw. Św. Jana Chrzciciela. Powstało z inicjatywy rodu von Magnisów, który byli właścicielami pobliskich terenów od 1793 roku. Monumentalny grobowiec został wzniesiony w 1889 roku, z inicjatywy ówczesnego właściciela Ołdrzychowic Kłodzkich, hrabiego Antona Franza von Magnisa, przedstawiciela rodu, który do końca II wojny światowej władał dobrami w Kotlinie Kłodzkiej i w sąsiednich Czechach. Mauzoleum powstało z myślą o pochówkach przedstawicieli rodziny von Magnis, w taki sposób, aby ciała w stanie możliwie nienaruszonym doczekały dnia sądu ostatecznego.

FB @mauzoleummagnisow

Mauzoleum von Magnisów w Ołdrzychowicach Kłodzkich

Mauzoleum von Magnisów w Ołdrzychowicach Kłodzkich

Najbogatsza rodzina

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sięgając korzeni, warto przypomnieć, że ród Magnisów wywodził się ze Szwecji, z której to przedstawiciele tego rodu wyjechali do Włoch i osiedlili się w należącym do Habsburgów Księstwie Mediolanu. Za zasługi w służbie cesarskiej na terenie Czech podczas wojny trzydziestoletniej ród został wyniesiony do stanu pańskiego. Otrzymali tytuł szlachecki, następnie tytuł hrabiowski. Co wiązało się też z nabyciem przez ród pewnych posiadłości w Strážnicy na Morawach, w Bożkowie i wreszcie 1793 roku w Ullersdorf, bo taką nazwę nosiły w przeszłości Ołdrzychowice Kłodzkie.

Warto wspomnieć, że Magnisowie w tamtym czasie byli właścicielami wielu posiadłości w obecnym powiecie kłodzkim. Należały do nich: Wambierzyce, Wolibórz, Ścinawka Dolna, wspomniane już Ołdrzychowice Kłodzkie czy Nowa Ruda. Magnisowie byli wówczas jedną z najbogatszych rodzin na Śląsku. Dochody przynosiło świetnie prosperujące nowoczesne rolnictwo (m.in. uprawa buraków cukrowych i pastewnych), hodowla bydła i owiec rasy merynos, stawy hodowlane, kopalnie, cukrownia.

- Z rodziną Magnisów był bardzo blisko związany miejscowy proboszcz Joseph Kegler, pierwszy pracujący naukowo historyk hrabstwa kłodzkiego. Nie tylko poszukiwał materiałów archiwalnych, ale i poddawał je krytycznej analizie. Podczas swojej pracy zgromadził wielkie archiwum, w którego skład wchodzą m.in. zarządzenia i akta panów hrabstwa kłodzkiego z lat 1384-1785 oraz dotyczące ich dokumenty genealogiczne. Został pochowany w krypcie pod posadzką kościoła parafialnego w Ołdrzychowicach – relacjonuje obecny proboszcz parafii ks. kan. Stefan Łobodziński.

Reklama

[zdjecie id="118193][/zdjecie]

Rok budowy

Mauzoleum ma ponad 130 lat. Budowa monumentalnego grobowca przebiegła szybko i sprawnie, zajmując budowniczym zaledwie jeden rok. – Możemy tutaj mówić o podobieństwie włoskim, ponieważ obiekt został zbudowany na planie małego kościoła włoskiego. To styl neoromański, a w środku czuć nutę bizantyzmu – opowiada ks. Łobodziński. Do mauzoleum prowadzą kamienne schody, na których znajdują się dwa potężne, mosiężne klęczące anioły. Trzeci z aniołów to górujący na wejście do grobowca archanioł z trąbą, który ogłasza zbawienie. Natomiast na drzwiach wyrzeźbione są wizerunki apostołów św. Piotra i Pawła, a oczy przykuwa niemiecki napis „Friede sei mit euch” czyli „Pokój z tobą” Budynek znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła, a od przykościelnego cmentarza oddziela je brama oraz stalowe ogrodzenie. Wnętrze zachwyca dobrze zachowanymi elementami, jak ławki, ołtarz wykonany z marmuru karraryjskiego czy sześć witraży. Zachowały się także siedmiotonowe sarkofagi. W trzech z ośmiu spoczywają przedstawiciele rodu Magnisów, w pozostałych przedstawiciele rodu Oppersdorffów.

Jacek Halicki

Anioły przed mauzoleum von Magnisów w Ołdrzychowicach Kłodzkich

 Anioły przed mauzoleum von Magnisów w Ołdrzychowicach Kłodzkich

Niemiecki tajemnice

Po zakończeniu II wojny światowej mauzoleum stało się własnością miejscowej parafii. Do roku 1990, m.in. była tam sala katechetyczna, później magazyn gospodarczy. Kilka lat temu obiektem zaopiekował się nowy proboszcz ks. kan. Stefan Łobodziński, który w ostatnim czasie podjął także współpracę z prof. Sławomirem Porzuckiem, dr inż. Moniką Łój i dr inż. Jerzym Karczewskim z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prace badawcze wykonywane przez naukowców mają dać odpowiedź, czy ołdrzychowickie podziemia mogą skrywać poniemieckie tajemnice. Poczynania naukowców dokumentuje Łukasz Kazek, youtuber, który prowadzi kanał History Hiking. Tam na bieżąco można śledzić wyniki badań.

Reklama

[zdjecie id="118192][/zdjecie]

Można zwiedzać

Od kilku lat mauzoleum udostępnione jest dla turystów. Zabytkowy obiekt można zwiedzać we wtorki, czwartki i soboty w godzinach od 15 do 17. Co ważne, istnieje także możliwość zwiedzania grupowego w innym terminie. W tym celu organizator proszony jest o kontakt telefoniczny z Ewą Buczarską: 517-353-657. Wejście na teren obiektu nie jest biletowane, jednak mile widziane są datki, które wspomogą remont obiektu.


2021-11-03 12:44

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

Papież: edukujmy młodych do stawiania czoła wyzwaniom i wzrostu solidarności

2024-05-10 16:37

[ TEMATY ]

młodzi

edukacja

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Edukować młodych tak, aby mogli stawiać czoła wyzwaniom - takie wezwanie skierował dziś Ojciec Święty do odwiedzających go pracowników Merrimack College z Massachusetts w USA. Papież podkreślił konieczność wspierania tych, którym się przekazuje wiedzę, w integrowaniu trzech „języków”: umysłu, serca, ręki, tzn. w budowaniu swojego życia w pełnej zgodności między wspomnianymi trzema wymiarami. Tego bardzo potrzeba pośród trudnych sytuacji współczesnego świata.

Wszystko to, jak zaznaczył Franciszek, ma prowadzić do następnego celu w życiu młodych: wzrostu solidarności, ubogacenia się miłością. Ojciec Święty również tutaj nawiązał do obecnych okoliczności.

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję