Reklama

Francja

Francja: co dwa tygodnie znika jeden budynek sakralny

Na stopniowe zanikanie budowli sakralnych we Francji zwraca uwagę Edouard de Lamaze, przewodniczący Observatoire du patrimoine religieux (Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego) w Paryżu. Poinformował, że co 15 dni we Francji wznoszony jest jeden meczet, podczas gdy w tym samym tempie niszczony jest jeden budynek chrześcijański.

[ TEMATY ]

Francja

kościoły

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego apel pojawił się po tym, jak 15 kwietnia pożar zniszczył XVI-wieczny kościół Saint-Pierre w Romilly-la-Puthenaye, w Normandii, w północnej Francji. Został on uznany za przypadkowy, ale miał miejsce dokładnie dwa lata po pożarze, który zdewastował katedrę Notre-Dame w Paryżu. To wydarzenie sprzed dwóch lat wskazało na głębszy problem w społeczeństwie francuskim: poważne braki w systemie ochrony zabytków religijnych, w połączeniu z rosnącą wrogością wobec religii. W wywiadzie dla agencji CNA Lamaze podkreślił, że oprócz tego, że co dwa tygodnie znika jeden budynek sakralny - przez rozbiórkę, przekształcenie, zniszczenie przez pożar lub zawalenie - dwie trzecie pożarów w budynkach sakralnych jest spowodowanych podpaleniem.

Choć statystyki te obejmują budynki należące do wszystkich grup wyznaniowych, to większość z nich dotyczy zabytków katolickich, które nadal stanowią znaczną większość we Francji, gdzie jest około 45 tys. katolickich miejsc kultu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Pomimo, że wciąż dominują zabytki katolickie, to co 15 dni we Francji wznoszony jest jeden meczet, podczas gdy w tym samym tempie niszczony jest jeden budynek chrześcijański" - powiedział Lamaze. Dodał, że mniej więcej każdego dnia celem ataków są dwa zabytki chrześcijańskie. Dwie trzecie z tych incydentów dotyczy kradzieży, a pozostała jedna trzecia - profanacji.

Podziel się cytatem

Reklama

Według najnowszych danych francuskiej centralnej jednostki wywiadu kryminalnego, tylko w 2018 roku w całym kraju odnotowano 877 ataków na katolickie miejsca kultu. „Te liczby wzrosły pięciokrotnie w ciągu zaledwie 10 lat" - powiedział Lamaze, zauważając, że w 2008 r. zdewastowano 129 kościołów.

Reklama

"Na początku lat 70. pisarz i dziennikarz Michel de Saint Pierre opublikował książkę zatytułowaną Ėglises en ruine, Eglise en péril [„Kościoły w ruinie, Kościół zagrożony"], w której już wtedy bił na alarm. Ale od tego czasu sytuacja pogorszyła się dziesięciokrotnie, a nawet stukrotnie" . Obecnie 5.000 budynków katolickich jest potencjalnie zagrożonych zniknięciem – przypomina.

Poza narażeniem rosnącą wrogością, obiekty te ulegają zniszczeniu z powodu głębokich zaniedbań ze strony władz publicznych. Ten stan rzeczy można częściowo wytłumaczyć faktem, że na mocy ustawy o rozdziale Kościoła od państwa z 1905 r. gminy stały się właścicielami obiektów sakralnych we Francji. W wielu przypadkach nie były one w stanie pokryć kosztów utrzymania tych obiektów.

Reklama

„Te budynki nie były konserwowane od ponad wieku, nigdy nie były poddawane pracom restauratorskim ani środkom ochrony przed kradzieżą czy pożarem” - powiedział Lamaze. Wyjaśnił, że tylko 15 tys. obiektów katolickich jest oficjalnie chronionych jako zabytki, podczas gdy pozostałe 30 tys. budynków jest praktycznie pozostawionych w stanie rozkładu.

Lamaze przekonuje, że innym znaczącym i znamiennym przykładem złego zarządzania tym dziedzictwem jest opactwo Saint-Ouen, klejnot architektury gotyckiej należący do miasta Rouen w Normandii. „Ten kościół opactwa jest wyposażony w 'forêt' [charakterystyczny styl pokrycia dachu kościoła], który jest nawet większy niż ten z Notre-Dame. To czyste cudo, a mimo to nie ma żadnego systemu alarmowego". Dodał: „Pożary gwałtownie wzrastają również dlatego, że budynki są coraz bardziej zniszczone, a to zaniedbanie przyciąga z kolei złodziejów obrazów, posągów czy złotych kielichów...".

Chociaż francuskie katedry korzystają ze specjalnego statusu i są własnością państwa, nie ominęła ich fala pożarów, które w ostatnich latach nawiedziły obiekty katolickie. Pożar w Notre-Dame de Paris w 2019 r. poprzedził pożar katedry Saint-Alain z Lavaur w Tarn na południu Francji, a po nim w 2020 r. wybuchły pożary w katedrach w Rennes i Nantes.

„Obecny minister kultury dąży do ustanowienia karty ochrony, ale sytuacja jest niezwykle poważna i niestety nie widzę, aby rosła prawdziwa świadomość, ani poczucie odpowiedzialności w obliczu tego kluczowego wyzwania dla naszego dziedzictwa narodowego" - powiedział Lamaze. Zwrócił uwagę, że obok aspektu religijnego zagrożona jest francuska kultura „ponieważ te klejnoty sztuki i architektury są integralną częścią ducha i wielkości Francji. I jeśli nadal będziemy postępować w ten sposób, pewnego dnia nasze dziedzictwo zostanie całkowicie zniszczone. Stracimy wszystko" – przestrzega Edouard de Lamaze.

2021-05-05 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja/ Ponad 50 tys. nowych zakażeń koronawirusem, AstraZeneca zalega w lodówkach

50 659 nowych zakażeń koronawirusem zarejestrowano we Francji w ciągu ostatniej doby - podała w czwartek Agencja Zdrowia Publicznego (SPF). Dziennik „Le Monde” poinformował, że jedna czwarta dostarczonych do kraju dawek szczepionki firmy AstraZeneca zalega w lodówkach; resztę wykorzystano.

W ciągu ostatnich 24 godzin w szpitalach zmarło 313 chorych na Covid-19. Od początku epidemii liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa we Francji wzrosła do 95 975 – wynika z danych SPF.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 12 maja 2024 roku

2024-05-10 20:37

mat własny.

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję