Reklama

Kościół

Bydgoszcz: kaplica noclegownią i ogrzewalnią dla bezdomnych

„Na pewno nie pozwolę na to, by ktoś, kogo spotkam na ulicy, umierał z głodu, zimna, biedy” – mówi proboszcz bydgoskiej parafii św. Wincentego a Paulo ks. Sławomir Bar CM.

[ TEMATY ]

Kościół

bezdomni

diecezja.bydgoszcz.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znajdująca się w lewym skrzydle Kaplica św. Teresy od Dzieciątka Jezus, stała się ogrzewalną i noclegownią. – Gdyby nie ta pomoc, spałbym na dworcu. W ciągu dnia idę na spacer, przechodzę dziennie około 15 kilometrów brzegiem Brdy – opowiada Marek, który w 1998 roku rozstał się z żoną. – Marzę o tym, by wkrótce mieć swój dach nad głową. Teraz jednak mamy takie miejsce, które pozwala się ratować – przede wszystkim przed mrozem – dodaje.

Stowarzyszenie Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo działa w Bydgoszczy od dziesięciu lat. Jednak czas pandemii zrodził wiele nowych inicjatyw pod hasłem „Bazylika pomaga”. – Zanim otworzyliśmy to miejsce, musiałem wynieść Najświętszy Sakrament i przeprosić Jezusa. Powiedziałem: „Jezu, przenoszę Ciebie do naszej domowej kaplicy, bo przygotowaliśmy miejsce dla bezdomnych, pokrzywdzonych, by w nich zobaczyć Twoją twarz – podsumował ks. Bar CM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

diecezja.bydgoszcz.pl

Proboszcz bazyliki dodaje, że nie było lepszego miejsca w całym kompleksie, jak właśnie kaplica. – Jest ona potężna, ogrzewana, sterylna. Stąd blisko jest do prysznica, toalety oraz do magazynu. Nasi mieszkańcy wiedzą, że jest to miejsce święte. To wzmaga w nich jeszcze większy szacunek. Wychodzą po 8, wracają o 17, pomodlą się, porozmawiają i o 20 jest już cisza – dodaje ks. Bar CM. – Ja byłam w tym miejscu ochrzczona. Niestety trafiłam na ulicę przez rodzinę. Gdyby nie to miejsce, spałabym na klatkach schodowych – mówi Mirosława. – Gdyby nie wsparcie oraz ogromne serce naszych parafian, przyjaciół, sam nie dałbym rady – stwierdza proboszcz.

Każdego dnia przy bazylice jest wydawanych kilkaset ciepłych posiłków. Z ogrzewalni i noclegowni korzysta od 25 do 30 osób. Samo miejsce może pomieścić nawet 50 potrzebujących.

2020-12-16 13:31

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Jesteśmy w świetle Jasnej Góry, w świetle Serca Maryi, aby być Chrystusowymi

Każdy z nas, będąc chrześcijaninem, a ponadto wezwanym po imieniu i obdarowanym łaską powołania, jest zobowiązany do głoszenia Bożego słowa – mówił 7 października metropolita częstochowski abp Wacław Depo w homilii podczas Mszy św. inaugurującej nowy rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie

Eucharystię koncelebrowali m.in.: bp Grzegorz Kaszak – biskup diecezji sosnowieckiej, bp prof. dr hab. Ignacy Dec – biskup diecezji świdnickiej i wychowawcy seminarium na czele z rektorem ks. dr. Grzegorzem Szumerą. – Dzisiejsza inauguracja jest wołaniem, aby formacja seminaryjna wydała jak najlepsze owoce – powiedział na rozpoczęcie Eucharystii rektor WSD w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Kto przeprosi panią Annę?

2024-05-22 07:07

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Anna Michalska została odwołana z funkcji rzeczniczki prasowej Straży Granicznej. Była twarzą kryzysu na granicy Polsko-Białoruskiej. Zasłynęła zdaniem „Dzieci z Michałowa? Mój ulubiony temat” – komunikat takiej treści 25 stycznia br. wyrzucił z siebie pan Artur Molęda z TVN24.

Cóż, w „uśmiechniętej Polsce” musimy się przyzwyczaić, że o takich zmianach kadrowych dowiadujemy się od „zaprzyjaźnionej stacji”, nawet jeśli akurat w tej sprawi przekazanie informacji o odwołaniu kpt. Michalskiej akurat przez TVN24 to wyjątkowa potwarz, biorąc pod uwagę to co wyprawiała ta stacja w czasie ruskiej operacji na polskiej granicy z Białorusią. Jego treść to kolejny element tej polityki dezinformacyjnej, bo „dzieci z Michałowa” tak cynicznie wykorzystane przez polityków ówczesnej opozycji były tak częstym tematem „pytań” zaprzyjaźnionych reporterów, że kiedyś kpt. Michalska rzuciła „mój ulubiony temat”, co zostało perfidnie wykorzystane przeciwko niej.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „by nie bali się pająków i wojen” - dzieci o misjach i misjonarzach podczas gali konkursu „Mój szkolny kolega z misji"

2024-05-22 17:42

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra/Facebook

By lepiej zrozumieć świat, obudzić ducha solidarności, zobaczyć piękno i różnorodność Kościoła - to cel ogólnopolskiego konkursu „Mój szkolny kolega z misji” adresowanego do uczniów szkół podstawowych. Dziś na Jasnej Górze odbyła się gala laureatów 23. jego edycji, której tematem było: „Świat potrzebuje misjonarzy”. Dzieci wspólnie z bp. Janem Piotrowskim, przewodniczącym Komisji KEP ds. Misji modliły się za wszystkich niosących Dobrą Nowinę Chrystusa na krańce ziemi. Organizatorem konkursu jest Dzieło Pomocy „Ad Gentes” we współpracy z dyrektorami i nauczycielami.

Jak wyjaśniają organizatorzy temat tegorocznej edycji zwraca uwagę na potrzebę misjonarzy. Są oni nie tylko głosicielami Ewangelii, ale pełnią wiele innych ważnych ról społecznych. Ich rola w budowaniu lepszego świata i budzeniu nadziei jest bezcenna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję