Z wykładem na temat nowatorskiego ujęcia praw i obowiązków obywateli w pierwszej w Europie konstytucji z 1791 roku wystąpił dr Piotr Gaglik – prawnik i historyk. – Już w pierwszym zdaniu preambuły zawarte były aż trzy prowokacje antyrosyjskie – mówił prelegent. – W żadnej innej konstytucji, za wyjątkiem amerykańskiej, nie pojawiło się zdanie o tym, że król jest władcą wybranym z woli narodu. Uszanowanie polskich obywateli w tym niezwykle nowatorskim akcie prawnym oraz fakt, że konstytucja obejmowała swoją troską wszystkich obywateli stanu, także chłopów czyniło z niej jeden z najdoskonalszych zapisów prawnych.
Drugim głosem w konferencji, nawiązującym do znaczenia Konstytucji 3 maja do współczesności było wystąpienie dr. Stanisława Gebhardta z Fundacji Odbudowy Demokracji. – Na ziemiach polskich i litewskich w świadomości szlachty i mieszczan panowało przekonanie, iż król jest jedynie marionetką w rękach magnaterii. Konstytucja 3 maja zrodziła się zatem z potrzeby serc, z pragnienia wolności. Ludzie czuli, że polska władza bez wpływów zagranicznych może zaistnieć tylko poprzez ustanowienie prawa najwyższego, jakim jest Konstytucja – tłumaczył Stanisław Gebhardt. – Idee, jakie nosła ze sobą konstytucja zapoczątkowały powstańcze zrywy wolnościowe: powstanie listopadowe i styczniowe.
W ciekawą dyskusję wokół Konstytucji 3 maja włączali się także słuchacze. Całość prowadzona przez dyrektora Civitas Christiana dr. Piotra Sutowicz: - To było ukoronowanie dziejów Polski – podsumował spotkanie dr Sutowicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu