Reklama

Kultura

Bierz i czytaj

Od parunastu lat trzecią niedzielę wielkanocną obchodzimy jako Niedzielę Biblijną. Jest to również początek Tygodnia Biblijnego. Lubię związaną z tym inicjatywę Narodowego Czytania Pisma Świętego. Ósma odsłona tego dnia przypada w tym roku 14 kwietnia.

2024-04-09 14:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 53

[ TEMATY ]

polszczyzna

niedziela biblijna

Adobe Stock/Studio Graficzne "Niedzieli"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym kontekście warto przyjrzeć się Biblii jako monumentalnemu dziełu literackiemu i fenomenowi językowemu. Nie dziwi to, że właśnie Pismo Święte jako pierwszy tekst drukowany wydał w latach 1452-55 Jan Gutenberg, wynalazca ruchomej czcionki. Jest to również dzieło przetłumaczone na bodaj najwięcej języków świata. Wybrane jego fragmenty istnieją w przekładzie na ponad 3,6 tys. różnych języków, a Biblię jako całość można przeczytać w aż 736 wersjach językowych.

Zachwyca różnorodność gatunkowa i stylistyczna Biblii. Odnajdziemy tu listy, pieśni, psalmy, hymny, przypowieści. Samo słowo Biblia pochodzi z greki. Jest to forma liczby mnogiej wyrazu biblion – ‘zwój papirusu, książka, pismo’. Biblia to zatem dosłownie „księgi”. Innym słowem, które ma podobną budowę gramatyczną (przy czym wywodzi się z łaciny), jest wyraz sigla – forma liczby mnogiej od siglum. Sigla to skróty, które wskazują dokładną lokalizację cytatu w Piśmie Świętym – księgę, rozdział i werset (wiersz), np. J 3, 16.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyraz biblia w języku polskim zatarł swoją pierwotną „mnogość” – mówimy wszak ta Biblia (a nie te Biblia). Sigla z kolei, podobnie jak wiele słów pochodzenia łacińskiego, często bez liczby pojedynczej w języku polskim, odmieniamy: siglów, z siglami, o siglach (analogicznie: dewocjonalia – dewocjonaliów, z dewocjonaliami; wota dziękczynne – wotów, o wotach).

Wiele obrazków i cytatów biblijnych weszło do naszego codziennego życia. Funkcjonują one jako frazeologizmy – utarte połączenia wyrazowe, które swoje źródło mają w opowieściach zawartych w Piśmie Świętym. Wymieniać by je można od Adama i Ewy (to też frazeologizm), ale przywołajmy może tylko te związki wyrazowe, które kojarzą się z wydarzeniami Triduum Paschalnego: Ostatnia Wieczerza; judaszowe srebrniki; judaszowy pocałunek; kto mieczem wojuje, od miecza ginie; chodzić od Annasza do Kajfasza; umywać od czegoś ręce; wypić kielich goryczy; dźwigać swój krzyż; być jak z krzyża zdjętym; mieć z kimś krzyż pański; droga przez mękę; kamień węgielny; niewierny Tomasz.

Reklama

Jak widać z tego zestawienia, dominują konstrukcje związane z wydarzeniami Wielkiego Piątku, nawiązujące do cierpienia czy trudności. Z wyjątkiem frazy o wojowaniu mieczem mamy tu dwa typy form: wyrażenia, o postaci rzeczownikowej (np. niewierny Tomasz), i zwroty, oparte na czasowniku (np. dźwigać swój krzyż). W zdaniu na ogół przekształcamy je gramatycznie – stawiamy w odpowiednim przypadku, czasie czy rodzaju.

A co sprawia, że dany tekst niemal bez wahania rozpoznamy jako biblijny? Jest kilka cech charakterystycznych tego stylu. Bodaj najłatwiej wskazać typowe wyrazy, niejednokrotnie o pochodzeniu semickim: Jahwe, Abba, rabbi, hosanna, ale także: niebo, ciało, dusza, uczeń, krzyż, królestwo, naśladować, zmartwychwstać, zaprzeć się, błogosławiony. Wiele z tych słów ma w kontekście biblijnym swoiste znaczenie, nieco inne od sensu ogólnego.

Wiele wyrazów ma charakter podniosły, a także archaiczny. Słyszymy o niewiastach, rzadziej zaś – kobietach, pojawiają się bojaźń czy oblubieniec. Sięganie po takie właśnie słowa jest zakorzenione w tradycji, ale także znamionuje, że mamy do czynienia ze sferą nie-codzienną, uwzniośloną – sacrum.

W obecnych tłumaczeniach (chociażby w kolejnych wydaniach Biblii Tysiąclecia) odchodzi się od stylu biblijnego i archaizmów na rzecz języka współczesnego i zrozumiałego, nadal jednak – ufajmy – pełnego dostojeństwa. Ilustracją tych tendencji może być ewangeliczne zdanie, znane jeszcze i powtarzane przez wielu z nas w wersji Jakuba Wujka: „W cierpliwości waszej otrzymacie (także: posiądziecie) dusze wasze” (Łk 21, 19). Obecnie fragment ten brzmi: „Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.

W zdaniu tym widać składniowe cechy stylu biblijnego: nagromadzenie zaimków (swoją, wasze) czy szyk przestawny (dusze wasze, ale też: chleb nasz powszedni, krzew gorejący, Syn Człowieczy). Częste są konstrukcje o budowie symetrycznej, paralelnej, takie jak: „Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je” (Łk 17, 33). Do tego dodać możemy rzadkie w innych kontekstach formuły otwierające, takie jak: zaprawdę, albowiem, lecz, i (por. „i rzekł Bóg”), w owym czasie.

Choć język Biblii się zmienia, trwała i niezmienna pozostaje prawda, którą przynoszą jej księgi. Chciejmy jej szukać, dostrzegając przy okazji i doceniając językowe walory tych tekstów.

językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki UW, kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW. Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Walka karnawału z postem

Dzisiaj wielu z nas nie przejmuje się Środą Popielcową, a karnawał trwa ciągle.

Pieter Bruegel, wielki malarz holenderski, namalował w połowie XVI wieku wspaniały obraz zatytułowany Walka karnawału z postem. Przedstawia on kilkadziesiąt postaci, które opowiadają się albo za wielką zabawą, obżarstwem, pijaństwem, korzystaniem z uciech cielesnych – tym wszystkim, co niesie karnawał, albo – w imię racji duchowych – za ascezą, postem, umartwieniem, pokutą, modlitwą, spełnianiem uczynków miłosierdzia. Podziwiam obraz dawnego mistrza, ponieważ postacie, mające sens alegoryczny, namalowane są z wielką dokładnością, często z humorem. Poszczególne scenki ukazują życie flamandzkiego miasteczka. W każdym z nas rozgrywa się walka między karnawałem a postem. Szaleństwa karnawałowe trwają w Europie Zachodniej od średniowiecza. Do XX wieku karnawał kończył się przed Środą Popielcową, współcześnie kultura Zachodu zagubiła tę perspektywę – najlepiej, żeby karnawał trwał ciągle.

CZYTAJ DALEJ

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

Dzień Europy: Europa w wizji Jana Pawła II

2024-05-09 10:39

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

dzień europy

Karol Porwich/Niedziela

9 maja przypada Dzień Europy. Stanowi to doskonała okazję dla przypomnienia myśli europejskiej Jana Pawła II. Europa była dlań ważną przestrzenią kulturową, w której budowę chrześcijaństwo nie tylko wniosło wielki wkład, ale nadal może być cennym czynnikiem inspiracji na przyszłość. Jednocześnie od początku swego pontyfikatu - doceniając "wschodnie płuco" Europy - zabiegał o reintegrację kontynentu, co zostało zwieńczone włączeniem do europejskich struktur krajów Europy środkowej w 2004. Dokonania Jana Pawła II w tym zakresie predestynują do zaliczenia go w poczet "Ojców zjednoczonej Europy". Przypominamy analityczny tekst na ten temat.

Europa dla Jana Pawła II była nie tylko pojęciem geograficznym lecz przestrzenią kulturową, w której myśl starożytna (grecko-rzymska) spoiła się z religijną tradycją judeochrześcijańską. Formułował więc wizję zjednoczonej Europy w nawiązaniu do jej bogatego kulturowego i religijnego dziedzictwa, podkreślając dziejową rolę chrześcijaństwa. Nieustannie apelował o wierność tym korzeniom i uwzględnienie ich we współczesnych działaniach związanych z integracją kontynentu. A polskość w integralny sposób wiązał z europejskością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję