Reklama

Niedziela Częstochowska

Opowieść o parafii

Moim pragnieniem jako księdza oraz początkującego proboszcza jest to, żeby ludzie mieli w parafii poczucie, że są u siebie, że nie są gośćmi – podkreśla ks. Radosław Rychlik.

Niedziela częstochowska 21/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Niedzielna Msza św.

Niedzielna Msza św.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przychodzi do kościoła, by spotkać się ze swoim Zbawicielem. Do pewnego momentu uczęszczała na nabożeństwa z woli rodziców, ale w pewnym okresie swojego życia Katarzyna Nieznańska poczuła Boży powiew, odczuła Bożą miłość. – W życiu nie jest łatwo, ale staram się zwracać do Boga w trudnych chwilach. Mam męża i syna. Wspólnie się modlimy. W wierze trzeba stale się umacniać, bo życie bardzo szybko pędzi – mówi z uśmiechem.

Ich wiara, ich świątynia

– Dla mnie wiara jest bardzo ważna, bo do Pana Boga ze wszystkim można się zwrócić, bo On zawsze wysłucha. W moim życiu dużo mi pomógł, jestem wdzięczna i mam Mu za co dziękować. A kościół jest tym miejscem, w którym tę wdzięczność można najpiękniej wyrazić. Nie wyobrażam sobie niedzieli bez Mszy św. we wspólnocie z ludźmi – przekonuje Danuta Kańska. – Rano mówię pacierz i idę na Mszę św. Pan Bóg opiekuje się mną codziennie, bo żyję dzięki Bożej Opatrzności. Moją dewizą jest: przepraszam, dziękuję i błagam; przepraszam Pana Boga, dziękuję Mu za wszystko i błagam o dalszą opiekę – mówi Danuta Piotrowska. – Wiara jest dla mnie istotna. Dzieci są wychowane w wierze katolickiej i jestem z tego dumna. Budowałam tę parafię od podstaw. Łożyliśmy na nią i w dalszym ciągu wspieramy ją finansowo – zapewnia Jadwiga Hofman i przytacza stare przysłowie, że „bez Boga ani do proga”. Katarzyna Kaczyńska z kolei wskazuje na inne wsparcie, którym jest modlitwa wiernych w kościele. – Parafia jako wspólnota ogarnia wszystkich wiernych i wyraża się przez międzyludzkie relacje, opierające się na otwartości na drugiego człowieka i okazywaniu sobie serdeczności – zaznacza i zwraca uwagę na systematyczną ofiarność wiernych: – Jest jeszcze dużo do zrobienia, przede wszystkim główny ołtarz. Musimy również ukończyć mozaikową Drogę Krzyżową. Modlę się o to, by wszystko rozwijało się pomyślnie i z Bożym błogosławieństwem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wyzwania

– Zbudować wspólnotę ludzką, wspólnotę ducha w nowej parafii to jest wyzwanie, ale z łaską Bożą czynimy to, co możemy – mówi w rozmowie z Niedzielą ks. Radosław Rychlik, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Radomsku. – Moim zamysłem i pragnieniem jako księdza oraz początkującego proboszcza jest to, żeby ludzie mieli w parafii poczucie, że są u siebie, iż nie są gośćmi. Kiedy ktoś jest u siebie, to czuje się swojsko, czyli nie przychodzi od czasu do czasu, lecz jest zawsze. Jest ciągle odpowiedzialny, bo za swoje zawsze jesteśmy odpowiedzialni; czuje się potrzebny, bo wie, że jest częścią wspólnoty, którą tworzy, w której odnajduje swoje miejsce. Jeżeli są troski, kłopoty, strapienia, parafia staje się dla niego miejscem pomocy – wyjaśnia ks. Rychlik.

Zapewne Akcja Katolicka powołana z woli księdza proboszcza jest odpowiedzią na tak rozumianą parafialną wspólnotę, bo jak zaznacza prezes oddziału Andrzej Kucharski, od momentu jej powołania wierni mocniej działają na rzecz parafii. – Wcześniej oczywiście też angażowaliśmy się, ale dzięki Akcji współpracujemy z księdzem proboszczem bardziej owocnie – podkreśla. – Mamy w księdzu proboszczu wsparcie merytoryczne i duchowe – cieszy się Agnieszka Ciesielska, od wielu lat związana z Kościołem przez Odnowę w Duchu Świętym, która opiekuje się scholą parafialną liczącą ok. 20 osób. – Grających i śpiewających cały czas przybywa – dodaje.

– Ludzie muszą się czuć jak u siebie, bo wtedy przyjdą pomóc np. w pracach porządkowych lub z jakimkolwiek wsparciem. Kiedy będą się czuć jak u siebie, będą chętniej brali udział w nabożeństwach – tłumaczy ks. Rychlik, który uważa, że nawet ci, którzy nie chodzą do kościoła, powinni mieć przekonanie, że parafia jest również ich miejscem. Dalej w rozmowie z Niedzielą zapewnia, że wierni nie powinni przychodzić do parafii jak do urzędu. – A że w parafii potrzebny jest porządek, to wszędzie jest on potrzebny – podkreśla ks. Rychlik.

Reklama

Wacława i Zdzisław Krawczykowie mieszkają w parafii od pięciu lat. Zapewniają, że nowy ksiądz proboszcz zyskał szacunek i przychylność wiernych. – Przed poprzednikiem też chylimy czoła – przyznaje p. Zdzisław i dodaje: – Kiedyś byłem na dnie, a teraz chodzę do kościoła. Dzięki żonie zbliżyłem się do Boga, przekonałem się, że Bóg jest właściwą drogą życia i moją przyszłością. Z Bogiem życie jest dobre i bardziej prawdziwe. – 14 października będziemy obchodzić 50 lat małżeństwa. Zawarliśmy małżeństwo z wielkiej miłości i jesteśmy szczęśliwi. Kiedy przenieśliśmy się do nowej parafii, chcieliśmy do nowej wspólnoty coś wnieść, dlatego ufundowaliśmy figurę Matki Bożej Fatimskiej. Sfinansowaliśmy też jedną ze stacji Drogi Krzyżowej – cieszy się p. Wacława.

Początek

Mariusz Domagała był odpowiedzialny za budowę kościoła. – Sama parafia powstała w wyniku rozszerzania się radomszczańskiego osiedla i połączenia z Suchą Wsią, która do 1986 r. była samodzielną miejscowością. W naszej wspólnocie mamy rdzennych mieszkańców dawnej wsi i „nabytych”, którzy napłynęli do nowych osiedli – tłumaczy genezę powstania placówki. – Pamiętam ogrodzony plac kościelny, szopę gospodarczą i krzyż misyjny; takie były początki – wspomina Janusz Kanafa, parafialny organista. – Ponad dekadę temu przeprowadziłem się do parafii, ale pamiętam (kiedy jeszcze tutaj nie mieszkałem) drewniane pomieszczenie, nawet nie kaplicę, a teraz mamy wybudowany piękny kościół. Dołożyłem się finansowo, kiedy było robione w świątyni ogrzewanie. Przecież to z pożytkiem dla nas i na chwałę Bożą – mówi Bogumił Szczygłowski. – Od parafii oczekuję zaangażowania takiego, jakie teraz okazuje ksiądz proboszcz. Jest dużo inicjatyw i mnie się to bardzo podoba – przyznaje Katarzyna Konieczna. – Parafia mi się podoba, do innej nie chodzę, a nowy ksiądz proboszcz trzyma wszystko w garści – przekonuje Danuta Kańska. – Składamy również wyrazy wdzięczności byłemu księdzu proboszczowi Romanowi Kubiakowi, który potrafił pozyskiwać środki, dzięki którym budowa świątyni przebiegała sprawniej i szybciej – przypomina Andrzej Kucharski i dodaje: – Zaczynaliśmy od drewnianej kaplicy i marzyliśmy, by powstała świątynia. Na koniec rozmowy wyraża radość, że teraz parafianie mogą wielbić Boga w miejscu godnym Jego majestatu.

Parafia św. Jadwigi Królowej została utworzona w 1988 r. Kościół parafialny wzniesiono w latach 1997–2008.

2023-05-17 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U św. Łukasza na Kępie

Niedziela warszawska 20/2022, str. V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu otwarta jest od porannej Mszy św. aż do wieczornej

Kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu otwarta jest od porannej Mszy św. aż do wieczornej

Jest jedną z najmłodszych i najszybciej rozrastających się parafii w Warszawie. Większość mieszkańców stanowią ludzie młodzi, którzy przyjechali do stolicy z różnych stron Polski.

Choć oficjalnie parafię św. Łukasza na Sprawnej zamieszkuje niecałe 12 tys. osób, w rzeczywistości liczba ta przekracza już 20 tys. Na terenie parafii budowane są nowe bloki, powstają osiedla, które przyciągają coraz więcej osób, nie zawsze zameldowanych na Tarchominie.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tym samym świętuje swoje narodziny, bo w tym dniu, jak pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, grono Apostołów zostało "uzbrojone mocą z wysoka" a Duch Święty czyni z odkupionych przez Chrystusa jeden organizm - wspólnotę. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

W języku liturgicznym święto Ducha Świętego nazywa się "Pięćdziesiątnicą" - z greckiego Pentecostes, tj. pięćdziesiątka, - bo obchodzi się 50-go dnia po Zmartwychwstaniu Pańskim.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: wszyscy możemy robić dużo więcej na rzecz wsparcia kobiet w ciąży

2024-05-20 17:59

[ TEMATY ]

kobieta

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

kard. Kazimierz Nycz

kard. Kazimierz Nycz

Wzmocnienie pomocy kobietom, które przeżywają problemy związane z ciążą jest absolutnie niezbędne - powiedział KAI kard. Kazimierz Nycz. “Możemy w tej dziedzinie robić dużo więcej: zarówno społeczeństwo, państwo, samorządy jak i Kościół” - stwierdził metropolita warszawski.

Świetnym przykładem i wzorem takiej pomocy jest, zdaniem kardynała, bł. Edmund Bojanowski, który w XIX wieku założył cztery gałęzie zgromadzenia sióstr służebniczek. “Pochodził z wysoko postawionej rodziny ziemiańskiej, odkrył ducha i potrzeby tamtego czasu. Na szeroką skalę zakładał ochronki, troszczył się nie tylko o dzieci, ale też o kobiety, które nie mogły zapewnić urodzonym dzieciom opieki i wykształcenia” - przypomniał kard. Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję