Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Wdzięczni za Bożą pomoc

Uczestnicy rekolekcji świadczą, że Pan Bóg nigdy nie zostawia ich w potrzebie, nawet jeśli proszą o pomoc w drobnej sprawie.

Niedziela bielsko-żywiecka 2/2022, str. VI

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Antoni Witek

Uczestnicy rekolekcji pompejańskich

Uczestnicy rekolekcji pompejańskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rekolekcje pompejańskie odbyły się w Ośrodku im. św. Jadwigi Ślaskiej w Brennej. Poprowadził je duszpasterz krajowy Apostolstwa Dobrej Śmierci (ADŚ) z Górki Klasztornej ks. dr Bogdan Kulik. Nawiązywał do historii Różańca. Zwrócił też uwagę, jak ważne jest dziękczynienie za dobro i za trudne sytuacje, gdyż w żadnej Pan Bóg nie pozostawia człowieka bez pomocy. – Jeżeli Pan Jezus mówi nam trudne słowa, to znaczy, że nam zaufał, że je przyjmiemy, postaramy się zrozumieć i nimi żyć dzięki Jego wsparciu – mówił ks. Kulik. Przyjechał również diecezjalny moderator ADŚ ks. Marcin Wróbel. Rozważał m.in. słowa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który mówił, że nigdy nie wolno walczyć przemocą. Wierni słuchali konferencje i kazania podczas Mszy św. Otrzymali również dyplomy przynależności do ADŚ.

Uczestnicy z diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji katowickiej po zakończeniu ćwiczeń duchowych dzielą się świadectwami. Potwierdzają słowa ks. Kulika, że Bóg działa w ich życiu i przychodzi z pomocą, kiedy do Niego wołają. Monika Kukuczka z parafii Dobrego Pasterza z Istebnej jest wdzięczna Panu Bogu za 48 lat małżeństwa, za to, że Pan Bóg pobłogosławił im przeżyć tyle lat ze sobą i że jej mąż pierwszy raz był z nią na rekolekcjach. Stefania Długaj z parafii Świętych Cyryla i Metodego z Knurowa modliła się o to, żeby umiała podjąć właściwie decyzje i znalazła więcej czasu na Różaniec. Obawiała się wziąć tydzień urlopu w pracy, ale za łaską Bożą dostała zgodę i przyjechała tu z mamą. Przeżyły wspaniały czas, ubogacając się duchowo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielęgniarka Ewa Słowiok z parafii Wszystkich Świętych z Górek Wielkich 5 lat temu otarła się o śmierć. Dostała sepsę nerek i trafiła w ciężkim stanie do szpitala. – Ordynator powiedział, że nie przeżyję. Pielęgniarka poinformowała mnie, że nie pracują mi nerki i do końca życia będę dializowana. Spojrzałam na krzyż, modląc się: „Panie Jezu, Ty tak bardzo cierpiałeś za nasze grzechy, pomóż to cierpienie przezwyciężyć”. Zamknęłam oczy i usłyszałam: „Zatrzymaj się na chwilę i powiedz mi, po co żyjesz?”. Doświadczyłam ogromnej radości, a ból ustąpił. Laborantka uznała, że to niemożliwe, że CRP tak bardzo spadło. Analizując swoje życie i słowa Pana Jezusa, dostrzegłam, że za mało czasu Mu poświęcałam, byłam pracoholiczką – zaznacza p. Ewa. Dodaje, że to doświadczenie pokazało jej, iż nie można tracić nadziei.

Reklama

Znajomi honorowej zelatorki z Hałcnowa Zofii Fudały tym razem nie mogli pojechać na rekolekcje. Pani Zofia chciała być i modliła się o to, by miała z kim pojechać. Dzięki pomocy diecezjalnej zelator ADŚ Lidii Wajdzik miała transport i za to teraz dziękuje Bogu. Niby drobna rzecz, a dla niej ważna. Natomiast emerytowany nauczyciel akademicki Jerzy Mazak z parafii św. Jana Pawła II z Pszczyny podkreśla, że po tych rekolekcjach jest bogatszy o nową wiedzę.

Wśród uczestników była też Jadwiga Jaworska z parafii św. Jana Chrzciciela z Cieszyna, która od 10 lat ma kontakt z mieszkańcem Białorusi – Polakiem z wyboru, a jego żona Polką z urodzenia. W kilogramowej paczce posyła im materiały ewangelizacyjne i różańce. Paczka nie może przekroczyć wagi, inaczej zawartość może zostać zabrana. – To są prześladowani i biedni ludzie. Nie stać ich na kupno żywności, której często nie ma albo jest bardzo droga – mówi. Jednocześnie prosi o modlitwę za tamtejszych mieszkańców, ponieważ oni szczególnie potrzebują Bożej pomocy.

Organizatorzy planują następne rekolekcje pompejańskie i zapraszają na nabożeństwo pompejańskie każdego 2. dnia miesiąca o godz. 18 do kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie.

2022-01-04 18:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna Pompejańska Apostolstwa Dobrej Śmierci

Niedziela Ogólnopolska 39/2007, str. 21

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Rok 2007 naznaczony jest wspomnieniami wielkich dzieł Bożych. W tym roku przypada 130. rocznica objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie, które trwały od 27 czerwca do 16 września. W czasie tych objawień Matka Boża nieustannie wzywała do odmawiania modlitwy różańcowej. Ostatnie słowa wypowiedziane na zakończenie objawień 16 września 1877 r. brzmiały: „Odmawiajcie gorliwie Różaniec”. 90 lat temu, od 13 maja do 13 października, Matka Boża w każdym objawieniu nawoływała Łucję, Hiacyntę i Franciszka do odmawiania Różańca, a 13 października powiedziała pastuszkom: „Jestem Matką Bożą Różańcową. Odmawiajcie w dalszym ciągu codziennie Różaniec”. Na znak prawdziwości tych objawień uczyniła cud słońca: kilkadziesiąt tysięcy ludzi obserwowało „tańczące po niebie, wirujące i mieniące się różnymi barwami słońce”. Zaraz po tym wydarzeniu dzieciom została objawiona cudowna wizja, symbolizująca trzy części Różańca św.
W październiku minie pięć lat, od czasu, gdy Papież Jan Paweł II wydał list apostolski „Rosarium Virginis Mariae” i ogłosił Rok Różańca Świętego (od października 2002 do października 2003), uzupełniając Różaniec o tajemnice światła. W liście tym apelował, abyśmy odmawiali Różaniec: „Patrzę na Was wszystkich, Bracia i Siostry wszelkiego stanu, na Was, rodziny chrześcijańskie, na Was, osoby chore i w podeszłym wieku, na Was, młodzi: Weźcie znów ufnie do rąk koronkę różańca, odkrywając ją na nowo”.
Wtedy to oczy milionów wiernych skierował na Dolinę Pompejańską: „Oby ten mój apel nie popadł w zapomnienie niewysłuchany! Na początku dwudziestego piątego roku mojego pontyfikatu powierzam ten list apostolski czułym dłoniom Maryi Panny, korząc się w duchu przed Jej obrazem we wspaniałym sanktuarium wzniesionym dla Niej przez bł. Bartolo Longo, apostoła Różańca”. Wielu członków Apostolstwa Dobrej Śmierci (ADŚ) diecezji bielsko-żywieckiej miało szczęście brać udział w uroczystościach związanych z rozpoczęciem Roku Różańca i razem z Królową Różańca z Pompejów rozważać wszystkie tajemnice wiary. Modląc się w tym miejscu, głębiej zrozumieliśmy, jak bardzo potrzeba dzisiejszemu światu Różańca - tego błogosławionego łańcuszka.
Sława łask i cudów doznawanych za przyczyną Maryi z Doliny Pompejańskiej od 1876 r. wciąż rośnie. Pielgrzymi szukający u Niej wsparcia, pociechy, ratunku, a czasem i cudu, nie przybywają tam na darmo. Najświętsza Panna Pompejańska raczyła po kilka razy pouczać swoich czcicieli, co mają uczynić, aby mogli odebrać łaski, na których im zależało. Nieuleczalnie chorej Fortunie Agrelli objawiła się i powiedziała: „Zwracałaś się do mnie różnymi tytułami i zawsze otrzymywałaś moje łaski. Teraz wzywasz Mnie tytułem, który jest Mi najmilszy: Królowa Różańca Świętego, dlatego nie mogę odmówić twojej prośbie. Odpraw trzy Nowenny, a otrzymasz wszystko”. Wkrótce Matka Boża ponownie ukazała się jej i oznajmiła: „Ktokolwiek pragnie zyskać u Mnie względy, powinien odprawić 3 nowenny różańcowe z prośbą i 3 nowenny z podziękowaniem”. Był to początek nabożeństwa, które polegało na odmawianiu cząstki Różańca przez 54 dni, zwanego Nowenną nie do odparcia.
Od września 2002 r. członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci diecezji bielsko-żywieckiej modlą się i rozpowszechniają nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie Nowennę Pompejańską, realizując przesłanie bł. Bartolo Longo: „Kto szerzy Różaniec, ten jest ocalony”.
O wyproszeniu łask i niezwykłej skuteczności w sprawach bardzo trudnych przekonali się wszyscy, którzy odmawiali Nowennę Pompejańską.
Dorota z Kanady napisała do nas: „Mieszkamy daleko poza granicami Polski, na emigracji. Często borykamy się na obczyźnie z różnymi problemami. W małym miasteczku, w którym mieszkaliśmy przez kilka lat, nie można było znaleźć pracy. Mąż jako jedyny żywiciel czteroosobowej rodziny dojeżdżał codziennie do pracy prawie 80 km. Po 2 latach okazało się, że firma, w której zatrudniony był mąż, upada. Byliśmy zatroskani. Był to rok 2003, akurat miesiąc wcześniej przeczytałam w kwartalniku «Nadzieja i Życie» Apostolstwa Dobrej Śmierci o Nowennie Pompejańskiej. W tej tragicznej dla nas sytuacji uchwyciłam się tej Nowenny i zaczęłam gorliwie ją odmawiać.
Wkrótce wszyscy pracownicy firmy zostali zwolnieni. Mąż zaraz pojechał do innych odległych miast w poszukiwaniu pracy, ja w tym czasie byłam w domu z dziećmi i odmawiałam Nowennę, błagając Niebo o pomoc.
W pewnym momencie w domu zadzwonił telefon. Nieznajomy głos w słuchawce zapytał mnie: «Czy pani mąż chciałby pracować dla mojej firmy?». Byłam zaskoczona tym telefonem. W efekcie mąż po kilku dniach był już zatrudniony w firmie tej osoby, która do nas zadzwoniła. To było nadzwyczajne, bo znalezienie pracy w naszym mieście graniczyło z cudem. Mąż nie musiał już dojeżdżać do innych miast. Zatem o skuteczności tej Nowenny przekonałam się bardzo szybko i wiem, że jest to «Nowenna nie do odparcia»”. Dorota wspominała również, że wyprosiła już tą Nowenną kolejne łaski dla rozwiązania innych problemów.
Zbliżają się dni poświęcone Różańcowi Maryi, dni, w których nasza ukochana Królowa rozdzielać będzie łaski pełnymi rękoma. Dlatego jest czas, abyśmy się wszyscy przygotowali na przyjęcie tych łask. Chwyćmy więc do ręki różaniec, odpowiedzmy na orędzia Maryi i apele naszego Papieża Jana Pawła II. Nie bądźmy głusi na wezwania Maryi z Gietrzwałdu, Fatimy i Medjugorie.
Członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci dziękują biskupowi ordynariuszowi Tadeuszowi Rakoczemu za błogosławieństwo temu dziełu oraz wsparcie, zapewniając jednocześnie o modlitwie w Jego intencjach.
Szczęść Boże!

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: pewność zbawienia skarbem Ewangelii

2024-05-12 07:25

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Jednym z największych skarbów Ewangelii jest nadzieja, a nawet pewność zbawienia - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego 12 maja.

Biblista przypomniał przykładowe fragmenty z Ewangelii, które mówią o niebie: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16, 16), „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54), „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce” (J 14, 2).

CZYTAJ DALEJ

Z Maryją żyć pełnią życia

2024-05-12 16:13

[ TEMATY ]

bp Michał Janocha

Matka Boża Łaskawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Michał Janocha przewodniczył Mszy św., która zwieńczyła procesję Maryjną ulicami Starego i Nowego Miasta w uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

Procesja pod przewodnictwem ojców jezuitów wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i udała się na pl. Zamkowy. Stamtąd przez Rynek Starego Miasta, ul. Krzywe Koło, Barbakan, ul. Freta, Rynek Nowego Miasta i ul. Kościelną dotarła na powrót do jezuickiej świątyni. W czasie przejścia odmawiano Różaniec i Litanię Loretańską.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję