Reklama

Felietony

Dwa wiersze

Jak ubrać w słowa bolesne skurcze serca zwykłego Polaka...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był Marsz Niepodległości i jak co roku rozgorzała dyskusja o patriotyzmie i zdradzie. A zdrady wszędzie pełno, rozsiadła się wygodnie nawet w studiach najważniejszych telewizji, ma mocne łokcie i dobrze się nimi rozpycha.

Patriotyzm natomiast jest skromny, modli się gdzieś w bocznych nawach, nie wypina piersi po zaszczyty, ale gdy przychodzi próba, to właśnie on – odruch serca wielu szarych Polaków – broni Ojczyznę przed zagrożeniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku 11 listopada smakował szczególnie. Na naszej wschodniej granicy trwa obrona Polski przed agresją ze strony Białorusi, która wykorzystuje nachodźców. Cynicznie zawiaduje nimi duet Putin – Łukaszenka. Codziennie dowiadujemy się o starciach polskich synów ze straży granicznej, policji, wojska z tłumami agresywnych obcych, którzy rzucają w nich kamieniami. W plecy obrońców uderza też krajowa zdrada: pyszna, butna, nieprzebierająca w środkach. Kłamią, manipulują słowami – wszystko po to, aby upadł duch w obrońcach.

Jak to wszystko skomentować, jak ubrać w słowa bolesne skurcze serca zwykłego Polaka, który bezsilnie przypatruje się temu cynicznemu spektaklowi?

Zamiast się srożyć i wylewać setki myśli, które kłębią się w głowie, chcę Państwu przedstawić dwa wiersze. Autorką pierwszego, pt. Zdrajco!, jest Lusia Ogińska, ciekawa i wrażliwa poetka. Drugi – Królestwo napisałem sam. Wydaje mi się, że ze sobą „rozmawiają”, choć pochodzą z zupełnie różnych poetyk i wrażliwości. Wiersz Lusi jest klasyczny i szczery, mój – zanurzony gdzieś w myślowe trzewia. Mam nadzieję, że pobrzmiewa w nim ton Herberta, który nieustannie towarzyszy mi w polskich podróżach. Wiersze są różne, a jednak mam wrażenie, że jakoś się ze sobą „dogadują”. Oceńcie sami:

Lusia Ogińska

Zdrajco!

Zdrajco mojego narodu –/ szukam cię,/ szukam/ w szumie pochodu!/ Szukam i odnajduję,/ gdy Polskę w policzek całujesz!/ Słyszałam!/ Słyszałam z oddali,/ gdy w piekle o ciebie pytali!/ Pytali: / – Nie boisz się złego?/ – Nie boisz się gniewu polskiego?/ Zdrajco mojego narodu!/ Wołam z duszy, bezgłośnie.../ Zdrajco mojego narodu!/ Czy wiesz, że słyszę: / jak drzewo rośnie,/ już rośnie/ na twą szubienicę!

Reklama

I nieoczekiwanie odpowiada jej Królestwo: wiersz, który natychmiast po napisaniu uznałem za ważny dla siebie – z nadzieją, że będzie taki nie tylko dla mnie.

Trwasz we własnym państwie,/ choć wiesz, jak skończy się mocowanie/ czerwonych krwinek z białym całunem końca./ Taki właśnie jesteś/ w swym biało-czerwonym królestwie./ Na jego rubieżach grasują twoje zmysły,/ czasem wdzierają się do środka/ i marszczą mapę – sumienie/ bliznami podłości,/ które zimują w twojej pamięci/ jak ukryte pasożyty./ Ostatecznie to miasto zaleje ciemność/ i strach,/ podpali je Attyla – bicz bezsensu./ Tylko po to.../ ...abyś obudzony w świetle/ zobaczył bezkres Królestwa/ i.../ ...z drewnianym kosturem/ powędrował do łona/ wszechrzeczy.

Z tymi tekstami pozostawiam Was po 11 listopada roku Pańskiego 2021.

2021-11-22 20:57

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Felieton niesatysfakcjonujący

Czuję się odpowiedzialny za ten obóz władzy, bo włożyłem wiele starań, aby odsunąć od rządzenia poprzedników.

Profesja felietonisty zawiera w sobie gorzkie ziarno. Chcąc być uczciwym w postrzeganiu świata, autor siłą rzeczy właściwie naraża się wszystkim poza... mądrymi czytelnikami. Dziś i ja znowu się narażę. Tym razem nie będą ze mnie zadowoleni zwolennicy rządowej propagandy – spostrzegam drastyczne rozmijanie się obrazu rzeczy w rządowych mediach i w... rzeczywistości. Inflacja szaleje, ceny towarów dostały sprinterskich nóg i galopują w górę tak, że nie widać końca. Na nic zda się usprawiedliwianie, że ostrzegałem, iż tak właśnie będzie. Dziś nie ma to już żadnego znaczenia. Ekonomia ma to do siebie, że jak się dodaje, to się zyskuje, a jak się odejmuje i popełnia szaleństwa, to się traci. Niesprawiedliwe w tym jest to, że tracą zwykli Polacy (ubożeją w coraz szybszym tempie), a politycy i ci, którzy popełniają niefrasobliwości ekonomiczne, stratni per saldo raczej nie są. Nie będą zadowoleni również zwolennicy opozycji, bo mam o nich jak najgorsze zdanie – trudno przecież być racjonalnym zwolennikiem kłamczuchów i mitomanów, którzy w przeszłości jaskrawo rozmijali się z powszechnie przyjętym modelem uczciwości. Nikt – żadna opozycyjna partia – nie zasługuje dziś na poparcie, bo nie prezentuje realnego pomysłu na zatrzymanie niekorzystnych zjawisk. Nie wierzę też w czyste intencje liderów opozycyjnych ugrupowań, ponieważ wiem o nich zbyt wiele.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Przyjaciele seminarium

2024-05-28 06:27

Agnieszka Marek

W Metropolitalnym Seminarium Duchownym odbyło się doroczne spotkanie Towarzystwa Przyjaciół Seminarium.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję