Reklama

Polska

Bp Tomasik: w Afryce doświadczam Kościoła misyjnego

Przebywający w Kamerunie biskup Henryk Tomasik powiedział, że będąc w Afryce, doświadcza Kościoła misyjnego. W niedzielę celebrował Mszę świętą z okazji 25. rocznicy święceń kapłańskich ks. Mirosława Bujaka, który prowadzi misję Doumaintang. Obecnie trwa tam budowa kościoła.

[ TEMATY ]

misje

bp Jacek Jezierski

PKWP.ORG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Tomasik od kilku dni przebywa z wizytą duszpasterską wśród misjonarzy z diecezji radomskiej, posługujących na kontynencie afrykańskim. Obecnie jest w Kamerunie, następnie pojedzie do RPA a na koniec odwiedzi Namibię.

- Będąc tutaj, na afrykańskiej ziemi, doświadczam Kościoła misyjnego. Od momentu wylądowania na lotnisku, odbyłem szereg spotkań z misjonarzami, spotkałem też biskupa polskiego pochodzenia Eugeniusza Jureczko OMI. W niedzielę uczestniczyłem w 25. rocznicy święceń kapłańskich ks. Mirosława Bujaka. Przybyło mnóstwo osób. Cieszę się z budowy kościoła. Rozbudowywane są struktury w misji, realizowane są też programy duszpasterskie, a w środę wezmę udział w spotkaniu młodych, bowiem w diecezji trwa synod poświęcony młodzieży - relacjonował bp Tomasik swój pobyt w Kamerunie na antenie Radia Plus Radom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Mirosław Bujak, misjonarz z diecezji radomskiej, który prowadzi misję Doumaintang podkreślił, że wierni "bardzo się zmobilizowali na przyjazd biskupa z Polski". - Dzieci w kilku słowach po polsku przywitały biskupa Tomasika. Wczoraj był dzień świąteczny. Msza św. trwała 3 godziny. Dla wiernych było to olbrzymie wydarzenie, bowiem w liturgii uczestniczyło aż dwóch biskupów. To rzadki obrazek w Afryce. Radość była ogromna. Wizyta pozostanie w pamięci na wiele lat. Zresztą zauważył to biskup Jan Ozga, biskup diecezjalny Doume-Abong’Mbang, który przyznał, że w ciągu 27 lat jego obecności w Afryce, dopiero drugi biskup odwiedził swoich misjonarzy - mówił ks. Bujak. - Dziękuję za przybycie naszego ordynariusza. Najważniejszy jest fakt samej obecności, w ten sposób przejawia się ojcowska troska - dodał ks. Bujak.

Reklama

Dzisiaj biskup Tomasik odwiedzi kilka wiosek w misji Doumaintang. Udzieli także chrztu dla 14 dzieci, a w środę weźmie udział w spotkaniu z młodzieżą.

Biskupowi radomskiemu towarzyszy ks. Marcin Andrzejewski, który przez kilka lat był misjonarzem w tym afrykańskim kraju.

Misja Doumaintang położone jest we wschodnim Kamerunie. Tam Kameruńczycy budują kościół. Parafia jest jedną z najmłodszych parafii w diecezji. Położona jest z dala od głównej drogi a należy do niej 20 wiosek-wspólnot usytuowanych wzdłuż trzech dróg. Parafia istnieje formalnie od kilku lat, jednak do tej pory nie doczekała się solidnych struktur mogących umożliwić normalną pracę duszpasterską. Wszyscy, którzy chcą wesprzeć budowę kościoła, mogą zajrzeć na stronę www.misja.doume.info.

2015-02-09 15:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. P. Kociołek: Nie jest łatwo być chrześcijaninem w Bangladeszu

[ TEMATY ]

misje

Salezjański wolontariat misyjny

"Bycie chrześcijaninem w takim kraju jak Bangladesz nie jest łatwe: oznacza skazanie na różnorodne formy dyskryminacji" - podkreśla ks. Paweł Kociołek, salezjanin, misjonarz prowadzący placówkę misyjną w Joypurhat w Bangladeszu. W rozmowie z KAI polski misjonarz mówi m. in. o przygotowaniach do wizyty apostolskiej papieża Franciszka, która odbędzie się w dniach 30 listopada - 2 grudnia, specyfice kraju, sytuacji chrześcijan oraz Kościele katolickim.

Ks. Paweł Kociołek: Aby dobrze zrozumieć znaczenie wizyty Ojca Świętego w Bangladeszu, trzeba znać kontekst, w jakim żyją tu chrześcijanie. W minionych latach dochodziło do ostrych prześladowań mniejszości religijnych, w tym wyznawców Chrystusa. Choć obecny rząd jest wyczulony na wszelakiego rodzaju próby wykluczeń społecznych i czasami interweniuje w obronie pokrzywdzonych, to trzeba jasno powiedzieć, że prawo to jedno, a życie to drugie i kieruje się swoimi zasadami. Bycie chrześcijaninem w takim kraju jak Bangladesz nie jest łatwe: oznacza skazanie na różnorodne formy dyskryminacji.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję