Reklama

Głos z Torunia

Odnaleźć człowieka

Za pierwsze zarobione pieniądze nabyć butelkę kosztownego alkoholu. Po pracy wypić piwo, oglądając jednocześnie jego reklamy ze sympatycznymi zwierzakami. Na weselu podać wódkę, bo tak zarządziły mama z teściową. Opić narodziny pierwszego syna i wnuka. Niektórzy nazywają to tradycją. Jednak, gdy ta tradycja zaczyna zamieniać się w dramat uzależnienia od alkoholu, wówczas traci swój urok, a zamienia się w problem, o którym trudno mówić
Z ks. Dawidem Szymaniakiem posługującym wśród osób z uzależnieniem alkoholowym rozmawia Joanna Kruczyńska

Niedziela toruńska 33/2016, str. 7-8

[ TEMATY ]

Toruń

Anna Głos

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

JOANNA KRUCZYŃSKA: – Z jakim nastawieniem rozpoczynał Ksiądz posługę duszpasterską wśród uzależnionych od alkoholu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w podtoruńskich Czerniewicach?

KS. DAWID SZYMANIAK: – Na początku bałem się, że ja, młody, niedoświadczony ksiądz, nie będę umiał dać sobie rady w pracy z uzależnionymi. Poza tym byłem pierwszym kapelanem odwyku nieuzależnionym, więc w ich pojęciu byłem „ten obcy”. Najważniejsze jednak okazało się, by w tym alkoholiku ujrzeć człowieka. Kapłan ma przed tym człowiekiem zrobić nie mur, ale – jak naucza papież Franciszek – pomost, gdyż alkoholizm zazwyczaj prowadzi do izolacji – najpierw od tych najbliższych, czyli współmałżonka, dzieci, rodziny, ale też od Boga, bo bogiem staje się alkohol, który całe życie tego człowieka zaczyna przewartościowywać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-11 10:02

Pełna treść tego i pozostałych artykułów z NIEDZIELI 33/2016 w wersji drukowanej tygodnika lub w e-wydaniu .

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pod sztandarem krzyża

Niedziela toruńska 49/2019, str. III

[ TEMATY ]

KSM

Toruń

Spotkanie młodzieży

Renata Czerwińska

Młodzież z KSM-u wraz z opiekunami i bp. Józefem Szamockim

Młodzież z KSM-u wraz z opiekunami i bp. Józefem Szamockim

Nie próbujmy porównywać Chrystusa do ziemskich królów, nawet świętych – bo i tacy bywali. On jest Dobrym Pasterzem. Sam o sobie powiedział, że zna owce swoje i daje im życie. Został posłany przez Ojca, aby nikt nie zginął. Nie chce wojować, odbierać życia – przeciwnie, chce dawać nam jego pełnię – mówił bp Józef Szamocki 24 listopada podczas uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w toruńskiej katedrze Świętych Janów. Ten dzień to jednocześnie święto patronalne Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, toteż w świątyni zgromadzili się licznie przedstawiciele ruchów wraz z księżmi asystentami. W otoczeniu braci i sióstr do KSM-u została przyjęta nowa druhna Wiktoria Grotkowska.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr Scąber o Helenie Kmieć: pokazuje, że internet nie przeszkadza w drodze do świętości

2024-05-12 08:33

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Helena Kmieć pokazuje, że internet, dobra współczesnego świata, kultura, rozrywka nie przeszkadzają w drodze do świętości – ocenił ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej, gdzie ruszył proces beatyfikacyjny młodej wolontariuszki.

Świecka misjonarka została zamordowana na tle rabunkowym w Boliwii ponad siedem lat temu. Miała 26 lat.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję