Reklama

Sól ziemi

Sól ziemi

Subito Santo!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszą Drugą Niedzielę Wielkanocną, ustanowioną przez Jana Pawła II w jubileuszowym roku 2000 Niedzielą Miłosierdzia Bożego, nasz największy rodak i jeden z największych papieży w dziejach Kościoła został kanonizowany. W ten sposób bardzo szybko – bo zaledwie po 9 latach od odejścia do Domu Ojca – zostały spełnione oczekiwania ogromnej rzeszy wiernych, przeświadczonej o świętości Karola Wojtyły i wznoszącej już podczas pogrzebu okrzyki: „Subito santo!”. Znamienne, że Jan Paweł II został beatyfikowany w Niedzielę Miłosierdzia Bożego 1 maja 2011 r., a ogłoszony świętym w Niedzielę Miłosierdzia 27 kwietnia 2014 r.

Jan Paweł II jako wikariusz Chrystusa na ziemi wyniósł do chwały ołtarzy najwięcej osób. Całym swoim życiem dawał ludzkości niezwykłe świadectwo zawierzenia Jezusowi Chrystusowi i Jego Matce. W 1981 r., podczas pamiętnego zamachu, przelał męczeńską krew za wiarę, ukazał w pełni heroizm ducha w chorobie i w cierpieniu, z którym się zmagał w pokorze zwłaszcza przez ostatnie lata. Umiał trafić do każdego, wierzących umacniał, strapionych pocieszał, wątpiących ewangelizował, cierpiącym dawał nadzieję. Podczas swojego posługiwania na tronie Piotrowym stał się niekwestionowanym przywódcą duchowym i moralnym ludzkości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nas, Polaków, nauczał i napominał „w porę i nie w porę”. Przypominał prawdę o naturze człowieka zarówno w czasach głębokiej nocy komunizmu, gdy łamano podstawowe prawa ludzkie i ograniczano wolność, jak również w czasach liberalnej demokracji, w której relatywizm moralny i terror „politycznej poprawności” przybiera wymiar totalny. W encyklice „Centesimus annus” nie bez przyczyny napisał, że „demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”. A w Pradze w 1991 r. mówił: „Jeśli historyczna pamięć Europy nie zapuści swoich korzeni głębiej niż ideały oświecenia, jej nowa jedność będzie miała powierzchowne i niestałe fundamenty”. Dziś coraz jaśniej widać, jak profetyczne były jego słowa.

Reklama

Życie Jana Pawła II, które było pełnią chrześcijańskiego świadectwa wiary, nadziei i miłości, ukazuje miliardom ludzi, jaki jest sens życia człowieka. Podczas swego pontyfikatu właściwie na różne sposoby mówił, że choć jesteśmy świadkami bezprecedensowych zmian i globalizacji, to ludzka natura jest niezmienna. Bo nie sposób zrozumieć człowieka bez Chrystusa.

Słowa naszego wielkiego Rodaka – gdziekolwiek i do kogokolwiek mówi – nie zawierały niczego nowego, czego nie byłoby w Ewangelii. Nie są to treści, którymi w sposób szczególny żyje współczesny świat; przynajmniej ten, który jawi się na pierwszych stronach gazet i w relacjach agencji telewizyjnych. Dlaczego więc wokół jego osoby gromadziły się milionowe rzesze wiernych i tych, którzy poszukują? Co sprawiło, że proste słowa Papieża z „dalekiego kraju” nabierały niejako nowego wymiaru i przyciągały coraz to nowych słuchaczy? Przyczyną tego była bliskość i głęboka zażyłość Papieża z Chrystusem. Był on dosłownie świadkiem prawdy – prawdy o Odkupicielu i Prawdy osobowej. Ilekroć spoglądamy – dzięki utrwalonym przekazom – na modlącego się Jana Pawła II, zawsze wydaje się nam, że on cały staje się modlitwą – modlitwą zagubionej i błądzącej ludzkości.

* * *

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz eseista, autor 10 książek i ponad 1300 tekstów prasowych. W latach 1997 – 2001 poseł na Sejm RP; w latach 2002-05 wiceprzewodniczący, a następnie przewodniczący Rady m.st. Warszawy; w latach 2005-07 sędzia Trybunału Stanu; od 2011 r. jest senatorem RP.
www.jmjackowski.pl

2014-04-22 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Byłam przekonana, że ten podkoszulek stanie się relikwią” - s. Beatrice, kustoszka unikalnej relikwii św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Włodzimierz Rędzioch /Niedziela

W nowoczesnej dzielnicy Rzymu, pomiędzy Watykanem a Polikliniką Gemellego znajduje się Casa „Regina Mundi”, dawny Dom Prowincjalny Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, czyli szarytek. Przebywają tu siostry w podeszłym wieku lub chore. Mało kto jednak wie, że jest to również jedno z „sanktuariów” św. Jana Pawła II - w jego kaplicy przechowywana jest przesiąknięty krwią podkoszulek, który Papież miał na sobie w dniu zamachu.

Rozmawiamy o tej szczególnej relikwii z przełożoną, s. Beatrice, która w roku 2000 otrzymała ją od pielęgniarki z Polikliniki Gemellego, Anny Stanghellini.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję