Reklama

Turystyka

Králíki: Święta Góra Matki Bożej

Góra pełna milczenia

Cisza, zieleń i oszałamiające widoki - tak najkrócej opisałabym atrakcje turystyczne Świętej Góry w Králíkach. I jeszcze coś... Duży, barokowy kompleks klasztorny, z cudownym wizerunkiem Matki Bożej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuarium leży w Czechach, zaledwie 6 km od przejścia granicznego w Boboszowie. Widać je z daleka: jasne masywne budynki górują nad okolicą. Można do niego dojechać okrążającą wzgórze jezdnią lub dojść prowadzącą z miasteczka obsadzoną drzewami aleją.

Sanktuarium, święte schody, ogród ozdobny i ogród warzywny za klasztornymi murami (należał on do zakonu serwitów - Służebników Maryi Panny, a obecnie do redemptorystów) - to tylko niektóre z atrakcji czekających na zwiedzających. Ciekawostką jest niewielkie muzeum czasów prześladowań, dotyczące okresu, kiedy to władze czeskie (w 1950 r.) wysiedliły zakonników, a kompleks zamieniły w więzienie dla księży. Pracowali oni w lasach i na państwowych polach, pletli kosze, hodowali ślimaki, a dziesięć lat później przeniesiono ich do politycznych obozów pracy. W muzeum zgromadzono pamiątki z tamtych czasów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W towarzystwie świętych

Do sanktuarium, wzniesionym na wysokości 560 m n.p.m., wchodzi się nie głównym, imponującym, prowadzącym przez wysokie schody, wejściem. Tamto, przypominające fasadę naszego polskiego Świętego Krzyża, na co dzień jest zamknięte. Otwarte są natomiast niepozorne, boczne drzwi prowadzące do długiego, słabo oświetlonego korytarza. Po prawej drugi korytarz, prowadzący na wystawę zabytkowego kościelnego wyposażenia. Po lewej - przyprawiający o dreszcze ołtarz, flankowany kościotrupami z kosą i przyozdabiany podobiznami czaszek. Napis umieszczony obok przypomina o modlitwie za zmarłych.

Wnętrze kościoła renesansowe, pomalowane na biało. Wystrój ołtarzy - barokowy. Przy wejściu na posadzce przycupnął ludzkich rozmiarów anioł. Podczas Mszy św., w tłumie wiernych niczym niecodzienny uczestnik ze skrzydłami zdaje się przypominać o tajemnicy świętych obcowania: o tym, że na Eucharystii towarzyszy nam, chociaż jest niewidzialne, całe niebo.

W nastawie ołtarzowej, tuż pod obrazem Maryi Wniebowziętej (kościół nosi wezwanie Wniebowzięcia NMP) - niewielkich rozmiarów cudowny wizerunek. Ma może 30 cm wysokości. W sposób szczególny jest czczony 15 sierpnia, gdy po Mszy św. niesiony jest w uroczystej procesji.

Reklama

Wnętrze kościoła wypełnia imponująca ilość podobizn świętych. Każdy z nich poprzez trzymane w ręku atrybuty opowiada swoją historię. Św. Ludmiła, z koroną i w powłóczystej szacie, św. Jacek Odrowąż - z monstrancją, św. Franciszek Ksawery z krucyfiksem i skrzyżowanymi na piersi rękoma, św. Antonii z Dzieciątkiem Jezus na ręku, św. Maria Magdalena z flakonikiem olejku, św. Alojzy, św. Karol Boromeusz…

Góry jak okiem sięgnąć

Poza zadziwiającą ilością wizerunków świętych, utrzymanych w takiej samej stylistyce, zafascynowały mnie rozłożyste, dające głęboki cień i poczucie bezpieczeństwa drzewa rosnące pomiędzy bocznym wejściem świątyni a domem pielgrzyma. Sanktuarium i przybywający do niego wierni zdają się być nimi otuleni. Poczucia swojskości dodaje ogród warzywny, za murami, z drugiej strony obiektu. Można się po nim przechadzać, podziwiając architekturę świątyni.

Zachwyt nad tym miejscem potęgują malownicze widoki na północną część kralickiego wąwozu, w którym wzniesiono miasteczko Kraliki i na wzgórza Sudetów. Ze znajdującego się tu punktu widokowego podziwiać można naprawdę imponującą panoramę.

Droga od punktu widokowego na prawo prowadzi do miasteczka. Jeśli pójdziemy nią dalej prosto, przez łąkę, a potem szerokim traktem przez gęsty, miejscami ponury las i kładką nad potokiem, dojdziemy do źródełka. Wokół cokołu, w którym umieszczono kran, spora ilość ławek. To dobre miejsce, by przysiąść na chwilę i wsłuchać się w ciszę i przyrodę.

Malownicze miasteczko

Warto odwiedzić malowniczy, świeżo odnowiony ryneczek położony u stóp Świętej Góry Králík: z figurą Maryjną, fontanną i zabytkowymi kamienicami. Interesujący pod względem wystroju jest znajdujący się tuż obok rynku kościół pw. św. Michała Archanioła, z bogatym barokowym wystrojem i przemiłą panią kościelną, która chętnie oprowadza po budowli.

Dla tych, którzy chcieliby uczestniczyć we Mszy św. także w dniu powszednim, ważna wiadomość: Eucharystie w poszczególnych kościołach na tych terenach Czech są odprawiane rotacyjnie (w sanktuarium nie jest odprawiana codziennie). Dlatego dobrze jest sprawdzić, kiedy dokładnie i gdzie jest odprawiana Msza św. Albo skorzystać z dwóch, regularnie odprawianych codziennie w parafii w Międzylesiu.

2013-08-07 14:15

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

XIV Konwencja Stanowa w Polsce - Rycerzy Kolumba

2024-05-19 08:24

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Facebook/Rycerze Kolumba w Polsce

Rycerze Kolumba zwołali XIV Konwencję Stanową Zakonu, w tym roku odbywa się ona w Licheniu.

W XIV Konwencji Stanowej uczestniczą - z pełnią praw - Delegaci z Rad Lokalnych zarejestrowanych do dnia 1 marca 2024 roku. Każda Rada jest reprezentowana przez dwóch Delegatów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję