Reklama

Niedziela Podlaska

Na pielgrzymim szlaku… (cz. II)

Niedziela podlaska 24/2013, str. 7

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum Mateusza Gołosia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA CEJMER: - Jakie doświadczenie podczas pielgrzymowania zapadło Ci najbardziej w pamięć? Z czym spotkałeś się podczas pielgrzymki?

MATEUSZ GOŁOŚ: - Doświadczyłem ogromnej pomocy i życzliwości ludzi. Sypiałem głównie po klasztorach i parafiach. Czasem przygarniali mnie zwykli ludzie. Zdarzało się również dość często, że musiałem spać na ławce w parku, na przystanku, pod mostem. Bywało, że przez kilka dni z rzędu nie miałem gdzie spać, umyć się i uprać ubrań. Zawsze jednak szybko spotykałem dobrych ludzi, którzy przyjmowali pod swój dach obcego człowieka tylko dlatego, że był pielgrzymem.
Przejście przez góry zawsze stanowiło dla mnie wyzwanie. Pamiętam jeden z dni w austriackich Alpach. Ruszyłem z klasztoru Sióstr Benedyktynek położonego na wysokości 560 m. Miałem tego dnia do przejścia 38 km - aż do klasztoru Sióstr Franciszkanek po drugiej stronie gór. Czekało mnie jednak przejście przez przełęcz na wysokości ok. 1500 m. Cały dzień lało jak z cebra i wiał porywisty wiatr, który momentami prawie zwalał mnie z nóg. Po czternastu godzinach resztkami sił dotarłem do celu, zapukałem w drzwi. Otworzyła nieznana mi siostra. Zanim zacząłem mówić do niej cokolwiek łamanym niemieckim, ona nakazała mi ręką milczenie. Wciągnęła praktycznie do środka, zawołała inną siostrę i razem zdjęły ze mnie plecak i pelerynę. Zaprowadziły prosto do kuchni, gdzie dały mi miskę gorącej zupy. Dopiero po zjedzeniu powiedziały: „Teraz możesz mówić”. Oczywiście znalazłem u nich schronienie.
Jakie to dziwne w naszych czasach! Dopiero teraz to widzę. Spotkać pielgrzyma. Nie na Jasnej Górze, nie w Licheniu, Wadowicach, Krakowie. Spotkać pielgrzyma za progiem własnego domu, na przystanku, na ławce za rogiem. Spotkać go w naszym małym miasteczku, w sklepie, w którym codziennie rano kupujemy pieczywo. Spotkać pielgrzyma, pomóc mu. Dla wielu ludzi moja obecność była swego rodzaju błogosławieństwem. Ciężko o tym mówić, bo jak przeze mnie - brudnego, zmęczonego, obcego - może działać Bóg? Dlaczego jednak wielu na mój widok podchodziło, rozmawiało, prosiło o modlitwę, płakało…? Dla nich byłem często dotknięciem innej rzeczywistości - rzeczywistości, za którą tęsknią; pragnień, o których już nie mówią; marzeń, których już nie realizują. Wszystko to było dla mnie niezwykłym brzemieniem, które zarówno ciążyło, jak i pomagało.

- Zdarzały się również akcenty związane z Polską?

- Tak wielu ludzi po drodze pytało mnie o bł. Jana Pawła II, mówiło mi o nim, dawało mi jego obrazki, tylko dlatego że jestem Polakiem. O tym też nie mogłem milczeć. W jednym z klasztorów na Słowenii podeszła do mnie po Mszy św. starsza kobieta i łamiącym się głosem powiedziała: „Szczęść Boże!”. Zdziwiłem się bardzo, że słyszę swój własny język. Zanim zadałem pytanie, ona kontynuowała. Powiedziała, że jako mała dziewczynka uciekała z rodzicami przed niemieckim frontem do Lwowa, tam na jej oczach zastrzelono jej rodzinę, zaś ona sama pod opieką obcych ludzi znalazła się na Słowenii, gdzie została aż do dziś. Poprosiła mnie tylko o jedną jedyną rzecz - czy mogę z nią zmówić po polsku „Zdrowaś Maryjo”. Zmówiłem. Płacząc, uściskała mnie i odeszła podtrzymywana przez swojego wnuczka, który niewiele chyba rozumiał z tajemnicy tego dziwnego spotkania.

- Jak wyglądała pielgrzymka? Czy warto się wybrać na szlak św. Jakuba?

- Pielgrzymując Drogą św. Jakuba, zbiera się pieczęci parafii, klasztorów i innych miejsc, w których się zatrzymało na noc. W ten sposób dokumentuje się całą drogę i uwierzytelnia się siebie przed kolejnymi potencjalnymi gospodarzami. Mam takich pieczęci cały zeszyt. Myślę jednak o tym, że każde miejsce, każdy człowiek zostawił we mnie wyraźniejszą pieczęć i wierzę, że również ja zostawiłem ją jemu. Pielgrzymowanie bowiem jest sposobem przeżywania wiary. W tych słowach mógłbym zamknąć całe swoje dotychczasowe doświadczenie pielgrzymiej drogi. Wyraża ono z jednej strony istotę człowieka, który wciąż do czegoś dąży, skądś wychodzi, dokądś zmierza. Z drugiej strony mówi nam ono wiele o wierze i spotkaniu z Bogiem. Wiara jako odpowiedź na objawiającego się Boga zakłada ruch, porzucenie przeszłości w imię tego, co On proponuje.
Czy mogę komuś polecić taką przygodę? Czy mogę „zareklamować” Drogę św. Jakuba? Każdy w swoim sercu musi odczuć wezwanie pozostawienia wszystkiego, by ruszyć w nieznane. Mogę jedynie mówić o tym, że Bóg wzywa i Bóg nie opuszcza. Mogę dzielić się z innymi tym bogatym doświadczeniem, którego sam jeszcze nie rozumiem. Myślę, że kiedyś zdam sobie sprawę z tego, jak wielką łaską obdarzył mnie Bóg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-12 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka Motocyklowa

Niedziela legnicka 22/2015, str. 2

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Przemysław Groński

Motocykliści przed krzeszowskim sanktuarium

Motocykliści przed krzeszowskim sanktuarium

W niedzielę 10 maja odbyła się 2. Pielgrzymka Motocyklowa do Krzeszowa. Z całego Dolnego Śląska do Matki Bożej Łaskawej przyjechało 124 miłośników jednośladów. Zmotoryzowani pielgrzymi uczestniczyli we wspólnej Eucharystii, której przewodniczył kustosz sanktuarium ks. Marian Kopko. Na zakończenie Mszy św. ks. Mateusz Rycek poświęcił wszystkie maszyny, na których przyjechali pielgrzymi. Wierni z Krzeszowa oraz goście mieli okazję obejrzeć wszystkie pojazdy, jakie pojawiły się na placu przed bazyliką. Zjazd zakończył się agapą, na którą gospodarze przygotowali m.in. krzeszowską grochówkę z wojskowej kuchni polowej.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Papież podkreślił znaczenie pracy mediów, roli matek i troski o środowisko

2024-05-12 13:09

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Po odmówieniu modlitwy „Regina Caeli” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty nawiązał do obchodzonego dzisiaj we Włoszech Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu, wyrażając uznanie dl pracy ludzi mediów, przypomniał o roli matek i zachęcił do obejrzenia wystawy ekologicznej urządzonej w Kolumnadzie Palcu św. Piotra.

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu pod hasłem „Sztuczna inteligencja i mądrość serca”. Jedynie odzyskując mądrość serca możemy interpretować wymagania naszych czasów, odkryć na nowo drogę do komunikacji w pełni ludzkiej. Do wszystkich pracowników środków społecznego przekazu kieruję podziękowanie za ich pracę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję